reklama

Audioriver bez kasy z ministerstwa

Opublikowano:
Autor:

Audioriver bez kasy z ministerstwa - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNiecałe pół punktu zabrakło płockiemu festiwalowi do otrzymania dotacji z ministerstwa kultury. Organizatorzy liczą, że złożone odwołanie pozwoli otrzymać wsparcie z resortu.

Niecałe pół punktu zabrakło płockiemu festiwalowi do otrzymania dotacji z ministerstwa kultury. Organizatorzy liczą, że złożone odwołanie pozwoli otrzymać wsparcie z resortu.

Jak na swojej stronie informuje ministerstwo kultury i dziedzictwa narodowego, przyznano już dotacje na wydarzenia artystyczne, między innymi w kategorii muzyka. O pieniądze z resortu starało się kilkaset muzycznych inicjatyw z całej Polski, między nimi płocki festiwal Audioriver, a także Stowarzyszenie Inicjatyw Twórczych Uhuru Culture na swoje przedsięwzięcie Uhuru Culture Tent w ramach festiwalu Reggaeland. Niestety, żadne z nich nie znalazło się wśród ponad 100 organizacji, które otrzymają wsparcie od ministra kultury.

Ale - jak mówił nam rzecznik Audioriver Łukasz Napora - organizatorzy wciąż są dobrej myśli, licząc, że uda się coś wskórać w drodze odwołania. Jest na to szansa - wniosek został oceniony na 69,60 punktu, a odwołania można składać, jeśli się uzyskało wynik powyżej 50 punktów. Na dodatek do progu, od którego przyznawano dotację, czyli 70 punktów, płockiemu festiwalowi zabrakło jedynie 0,4 punktu. - W zeszłym roku odwołania rozpatrywano w wielu wypadkach na korzyść, jesteśmy dobrej myśli i trzymamy kciuki, by uda nam się przekonać komisję, że Audioriver zasłużył na takie wsparcie - zapowiada Napora.

Program tegorocznego Audioriver jest podobny do ubiegłorocznego, a w zeszłym roku organizatorom udało się uzyskać dofinansowanie w wysokości 400 tys. zł. I choć w przeciwieństwie do innych polskich imprez, w których ministerialne wsparcie stanowi często lwią część budżetu imprezy, oczekiwana przez organizatorów Audioriver kwota stanowiłaby ok. 10 proc. wszystkich kosztów festiwalu, wiadomo, że 400 tys. piechotą nie chodzi. A jeśli resort jednak nie da się przekonać? - Na razie nie chcę nawet o tym myśleć - przyznaje rzecznik festiwalu, ale jednocześnie zapewnia: Audioriver odbędzie się na płockiej plaży i z pewnością nie będzie gorszy od ubiegłorocznego.

Czytaj też: Audioriver i Reggaeland 2013. Wiemy kiedy


Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE