reklama

1500 oszukanych osób, głównie seniorów. Czterech mężczyzn na ławie oskarżonych

Opublikowano:
Autor:

1500 oszukanych osób, głównie seniorów. Czterech mężczyzn na ławie oskarżonych  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościProkuratura Okręgowa w Płocka wystosowała liczący przeszło 4,5 tys. stron akt oskarżenia. Śledczy zarzucają czterem podejrzanym, m.in. doprowadzanie do niekorzystnego zarządzania swoim mieniem przez 1530 osób w Płocku, Warszawie, Łodzi i Olsztynie. Jeśli sąd uzna winę oskarżonych, grozi im nawet 15 lat więzienia.

Prokuratura Okręgowa w Płocka wystosowała liczący przeszło 4,5 tys. stron akt oskarżenia. Śledczy zarzucają czterem podejrzanym, m.in.  doprowadzanie do niekorzystnego zarządzania swoim mieniem przez 1530 osób w Płocku, Warszawie, Łodzi i Olsztynie. Jeśli sąd uzna winę oskarżonych, grozi im nawet 15 lat więzienia. 

Długotrwałe i żmudne śledztwo czterech prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Płocku i kilkunastu policjantów z Komendy Wojewódzkiej w Radomiu zakończyło się skierowaniem do Sądu Okręgowego w Warszawie niezwykle obszernego aktu oskarżenia. Prokuratura Okręgowa w Płocku sporządziła dokument liczący 4531 stron. W czasie śledztwa zabezpieczono 30 terabajtów danych teleinformatycznych - w przeliczeniu to około 6300 płyt DVD. 

Śledczy zarzucają podejrzanym, że doprowadzili do zawarcia niekorzystnych dla konsumentów umów. Poszkodowanych jest 1530 osób. Chodzi o firmę Polskie Centrum Telemedyczne Sp. z o.o., która w latach 2014-2015 świadczyła specjalistyczne usługi medyczne. 

- Zgodnie z treścią umów o świadczenie usług telemedycznych, klienci spółki, którzy zawarli umowy na okres 36 miesięcy, byli zobowiązani do uregulowania jednorazowej opłaty aktywacyjnej oraz miesięcznego abonamentu w kwocie 60 zł. W zamian za te opłaty spółka miała realizować świadczenia medyczne, m.in. polegające na przeprowadzeniu badań EKG w domu pacjenta na odległość, przy telefonicznej asyście pracownika spółki. Ponadto użytkownik systemu miał mieć dostęp do infolinii umożliwiającej kontakt z lekarzem w celu organizacji domowej wizyty lekarskiej lub pielęgniarskiej, a w razie potrzeby, na wezwaniu karetki pogotowia - czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej. 

Firma nie była jednak zdolna do świadczenia takich usług. Ba, nie zatrudniono nawet kardiologa. Urządzeń i techników elektrokardiologii było za mało. Jak zapewniają prokuratorzy, oskarżenie wiedzieli, że nie są w stanie świadczyć usług na taką skalę, a mimo to "działając wspólnie i w porozumieniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej – za pośrednictwem innych spółek, z którymi łączyły ich umowy agencyjne – zawierali umowy głównie z osobami starszymi wprowadzając je w błąd co do faktycznej możliwości realizacji oferowanych usług medycznych". 

Niekorzystne umowy podpisało 1530 osób, z tytułu abonamentów wpłynęło 770 tys. złotych, a podejrzani próbowali oszukać kolejnych 5785 osób na 12,5 mln złotych. 

Na ławie oskarżonych zasiądą: Mariusz L. (doradca, a następnie Prezes Zarządu PCT), MichałA. (pełniący obowiązki Prezesa Zarządu PCT), Łukasz Ł.- członek Zarządu PCT) i Maciej B.- (kierujący działalnością operacyjną PCT). Podejrzani usłyszeli zarzut popełnienia przestępstw oszustwa oraz usiłowania oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości, z czego oskarżeni uczynili sobie stałe źródło dochodu.

Grozi im do 15 lat pozbawienia wolności. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo