Mon-Pol Płock doznał 4 porażki w tym sezonie rozgrywek I ligi kobiet. Płocczanki przegrały na własnym parkiecie z szóstą drużyną tabeli - MUKS WSG Supravis Sisu Bydgoszcz.
Początek spotkania należał do miejscowych, które szybko zdobyły 8 punktów i wyszły na prowadzenie 8:2. Niestety, w miarę upływu czasu do głosu zaczęły dochodzić przyjezdne, które szybko wyrównały stan rywalizacji, a w końcówce pierwszej kwarty przechyliły nieco szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
W drugiej kwarcie płocczanki grały lepiej. Prym w ataku wiodła tradycyjnie Chaliburda i Kotonowicz, które w całym spotkaniu zdobyły 39 punktów. Podopieczne Ireneusza Jasińskiego wygrały drugą odsłonę widowiska, dzięki czemu na przerwę schodziły prowadząc jednym punktem.
Po zmianie stron w drużynę Mon-Polu wkradł się mały kryzys. Płocczanki popełniały dużo niewymuszonych błędów, w ataku brakowało skuteczności. Takich problemów nie miały koszykarki z Bydgoszczy, które mądrze punktowały przeciwnika i budowały przewagę. Trzecia kwarta miała największy wpływ na ostateczny wynik spotkania, bo to po niej MUKS odskoczył na 9 punktów przewagi.
W ostatnich 10 minutach padł remis. Gospodyniom nie udało się dogonić przyzwoicie grających rywalek i niestety to Mon-Pol schodził czwarty raz w tym sezonie z parkietu jako pokonany.
Mon-Pol Płock - MUKS WSG Supravis Sisu Bydgoszcz 48:57 (16:18, 12:9, 4:14, 16:16)
Mon-Pol: Miaśkiewicz, Misiek 4, Kotonowicz 17, Kutycka, Chaliburda 22, Pytlarczyk, Wieczyńska, Sobczyńska 5