Środowe spotkanie nie będzie miało żadnego znaczenia dla układu tabeli,. Bez względu na jego wynik Wisła pozostanie na drugim, a MMTS na ósmym miejscu. Oznacza to, że w pierwszej rundzie play-off nafciarze walczyć będą z Chrobrym Głogów, a zespół z Kwidzyna będzie musiał stawić czoła Vive Targom Kielce.
Chociaż będzie to pojedynek „o pietruszkę”, można być pewnym, że emocji w nim nie zabraknie. Wszak to właśnie MMTS w ćwierćfinale Pucharu Polski pokonał u siebie podopiecznych trenera Manolo Cadenasa 34:30 (na szczęście Wisła wygrała u siebie 33:24 i to ona grać będzie w Final Four Pucharu Polski). W meczu ligowym nafciarze w Kwidzynie z trudem wywalczyli remis 21:21, przegrywając do przerwy 9:15.
10 marca 2012 roku MMTS wygrał w Płocku z Wisłą 28:27. Była to ostatnia wygrana kwidzynian w naszym mieście. Środowi rywale Wisły nie ukrywają, że chcieliby powalczyć o korzystny dla siebie rezultat. Motorem napędowym przyjezdnych będzie zapewne ich prawa strona, gdzie grają dwaj zawodnicy reprezentacji Polski prowadzonej przez Michaela Bieglera – skrzydłowy Michał Daszek i rozgrywający Przemysław Zadura).
Płocczanie w Orlen Arenie bezproblemowo radzili sobie z większością ligowców (nie licząc Vive Targów Kielce), ogrywając wysoko nawet ekipy ze ścisłej czołówki. W trakcie minionego weekendu w barwach swoich narodowych reprezentacji grali Marcin Wichary, Adam Wiśniewski, Mariusz Jurkiewicz (Polska), Muhamed Toromanović, Ivan Milas (Bośnia i Hercegowina) oraz Ivan Nikčević (Serbia). Każdy z nich udowodnił, że utrzymuje się w wysokiej formie.
Środowa konfrontacja z MMTS-em to dla wiślaków ostatni sprawdzian przed turniejem finałowym Pucharu Polski, który już w najbliższy weekend zostanie rozegrany na warszawskim Torwarze. Mecz z Kwidzynem, który rozpocznie się o 18.00, transmitować będzie Polsat Sport.
Fot. Tomasz Miecznik/Portal Płock
Zobacz galerię z Pucharu Polski: