reklama

Wisła ze srebrem, a Jutrzenka znowu piąta

Opublikowano:
Autor:

Wisła ze srebrem, a Jutrzenka znowu piąta - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPiłkarze ręczni Wisły Płock w Mistrzostwach Polski juniorów tym razem musieli zadowolić się „zaledwie” drugim miejscem. Jutrzenka, po raz trzeci z rzędu w MP juniorek na piątej pozycji.

Piłkarze ręczni Wisły Płock w Mistrzostwach Polski juniorów tym razem musieli zadowolić się „zaledwie” drugim miejscem. Jutrzenka, po raz trzeci z rzędu w MP juniorek na piątej pozycji.

Finałowym rywalem ekipy prowadzonej przez trenera Roberta Jankowskiego był MTS Kwidzyn. Mecz nie ułożył się po myśli młodych nafciarzy. – Tym razem zabrakło nam właściwej moim podopiecznym determinacji – powiedział nam Robert Jankowski. – Do tego doszły brak skuteczności rzutowej i odpowiednio twardej gry w defensywie.

Zespół z Kwidzyna wykorzystał słabszą dyspozycję obrońców tytułu mistrzowskiego, uzyskując w pewnym momencie sześciobramkową przewagę. Wisła ocknęła się dopiero w końcówce pierwszej połowy, gdy zdobyła siedem bramek, tracąc tylko dwie. Dzięki temu na przerwę oba zespoły schodziły przy zaledwie jednobramkowym prowadzeniu MTS-u.

Początek drugiej odsłony to pięć bramek płocczan, na które rywale odpowiedzieli zaledwie jednym golem. Wydawać się więc mogło, że wszystko wraca na właściwe tory. Niestety, kolejny fragment gry to dokładne odwrócenie tej sytuacji – pięć goli MTS-u i tylko jeden Wisły.

Dziesięć minut przed końcem wynik pozostawał nierozstrzygnięty. Niestety, ostatnie słowo należało do MTS-u. – W decydującej fazie meczu zagraliśmy za słabo, aby marzyć o zwycięstwie – przyznał Robert Jankowski. – Oddawaliśmy stanowczo zbyt dużo rzutów z nieprzygotowanych pozycji, a rywale umieli to wykorzystać.

Wisła nie obroniła więc ubiegłorocznego tytułu, ale sztab szkoleniowy płockiego zespołu nie zamierza robić z tego tragedii. – Mistrzostwa się skończyły, więc należy o nich jak najszybciej zapomnieć i przygotowywać się już do kolejnych meczów drugiej ligi – mówił Robert Jankowski.

W sezonie 2014/2015 zawodnicy z rocznika 1995 zakończą swoją juniorską przygodę. A trzon zespołu stanowić będą rok młodsi gracze: Michał Ignasiak, Piotr Góral, Jakub Moryń, Wiktor Bronowski, Marcin Ruciński, Maciej Skibiński i Oskar Gawski. Skład uzupełnią zawodnicy z rocznika 1996, prowadzeni obecnie przez trenera Michała Skórskiego. W uzupełnieniu informacji o płockich juniorach należy dodać, że Piotr Góral został uznany najlepszym bramkarzem turnieju, trafiając jednocześnie do siódemki gwiazd tej imprezy, w której znalazł się również Rafał Staniszewski.

Jutrzenka w 2012 i 2013 roku zdobywała w Mistrzostwach Polski juniorek piąte miejsce. I tym razem również stanęła do walki o tę pozycję. Zespół z Płocka w ostatnim turniejowym występie stanął do walki z Wilanowią, którą doskonale zna z rozgrywek Mazowieckiej Ligi Juniorek.

W pełnym emocji spotkaniu wynik niemal cały czas oscylował wokół remisu. Żadna z ekip nie była w stanie wypracować sobie przewagi większej niż dwa gole. Pierwsza połowa skończyła się jednobramkowym prowadzeniem Wilanowii, która zdobyła gola z bezpośredniego rzutu wolnego wykonywanego po upływie czasu gry.

Druga część meczu to ciąg dalszy wielkiej wojny nerwów. Ale przy tym mnóstwo błędów, zmarnowanych sytuacji rzutowych i błędów technicznych. Końcówka zapowiadała się bardzo nerwowo, ale większą odpornością na stres wykazał się zespół prowadzony przez trenerów Marka Przybyszewskiego i Jarosława Stawickiego. Płocczanki wygrały i zakończyły swój udział w Mistrzostwach Polski juniorek na piątej pozycji. Po tytuł mistrzowski sięgnęła, podobnie jak u juniorów, ekipa MTS Kwidzyn.

– Jestem bardzo zadowolony z końcowego rezultatu. Wyjeżdżając na turniej finałowy nie zakładaliśmy, że możemy zająć tak wysoką pozycję – powiedział nam trener Marek Przybyszewski. – Przegraliśmy tylko z mistrzem Polski, zremisowaliśmy z wicemistrzem. Pozostałe mecze rozstrzygnęliśmy na swoją korzyść.

Sztab szkoleniowy Jutrzenki ma nadzieje, że występy w tegorocznej edycji Mistrzostw Polski juniorek będą procentowały w przyszłości. – Nie mogliśmy korzystać z dwóch kluczowych zawodniczek, ale ich brak wykreował nowe rozwiązania taktyczne – przyznał Marek Przybyszewski.

W przyszłym sezonie z zespołu juniorek odejdą Monika Obrębalska, Dorota Dobrowolska, Martyna Borysławska, Dominika Waszkiewicz i Patrycja Gieras. – Trzon zespołu pozostanie bez zmian, do tego dojdą dziewczyny z zespołu juniorek młodszych – powiedział Marek Przybyszewski. – Odejdą dwie bramkarki, ale w ekipie juniorek młodszych są utalentowane dziewczyny. I jestem przekonany, że trener Jarosław Krzemiński będzie wiedział, jak we właściwy sposób wykorzystać ich umiejętności.

Orlen Wisła Płock – MTS Kwidzyn 24:27 (15:16)

Orlen Wisła: Góral – Staniszewski 1, Zaremba 3, Moryń 7, Bronowski 2, Skibiński 2, Nastaj 5, Piechowski 2, Gawski 2

MTS: Michalczuk, Kochański – Grabowski 3, Ossowski, Łapacz, Ziemianek, Janikowski, Grzymski 4, Majdziński 9, Nawrocki 3, Dobosz 4, Potoczny 4

MMKS Jutrzenka Płock – UKS Wilanowia Wa-wa 24:22 (14:15)

Jutrzenka: Obrębalska, Dobrowolska – Waszkiewicz 8, Pawłowska, Woźnica, Trzaska 6, Gieras, Salamandra, Dudek, Szczechowicz 1, Borysławska 5, Dyszkiewicz 4

Fot. ZPRP

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE