Piłkarze ręczni Wisły Płock pewnie pokonali w pokazowym meczu we Włocławku Górnika Zabrze. Nafciarze toczyli wyrównany bój z podopiecznymi Mariusza Jurasika do 25. minuty, później dzięki dobrej postawie Corralesa w bramce odskoczyli i ostatecznie zwyciężyli różnicą dziesięciu bramek.
Płocczanie dosyć niemrawo weszli w spotkanie z Zabrzanami. Dziury w obronie i słaba postawa Wicharego w bramce sprawiły, że po 20 minutach Górnik prowadził 11:9. Dopiero wejście Corralesa ożywiło nieco podopiecznych Cadenasa, którzy po pięciu minutach wyrównali, a do końca pierwszej połowy wypracowali sobie trzybramkową przewagę. Po 30 minutach na tablicy świetlnej widniał wynik 16:13 dla niebiesko-biało-niebieskich.
W drugiej części spotkania Wiślacy kontynuowali dobrą passę z końcówki pierwszej połowy. Świetnie spisywał się hiszpański bramkarz, a w ataku skutecznie akcje wykańczali Daszek i Racotea. Na ostatnie dwadzieścia minut szansę gry w bramce dostał Adam Morawski, który pokazał się z równie dobrej strony co Corrales i ostatecznie to gracze z Tumskiego Wzgórza odnieśli zwycięstwo nad trzecią drużyną ligi 36:26.
Mecz pokazowy z Górnikiem był ostatnim spotkaniem kontrolnym przed rozpoczęciem PGNiG Superligi i Ligi Mistrzów.
Wisła Płock – Górnik Zabrze 36:26 (16:13)
Wisła: Corrales, Morawski, Wichary - Daszek 4, Racotea 5, Pusica, Wiśniewski 4, Rocha 5, Zelenović 4, Montoro 2, Konitz 2, Oneto 4, Nikcević 2, Zhitnikov 3