reklama

Wisła blisko sprawienia niespodzianki

Opublikowano:
Autor:

Wisła blisko sprawienia niespodzianki - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportOrlen Wisła Płock musiała uznać wyższość Paris-Saint Germain w II kolejce Ligi Mistrzów. Płoccy szczypiorniści gonili mistrzów Francji przez całe spotkanie, by ostatecznie przegrać 29:24. Wynik nie oddaje jedna obrazu spotkania, bo przez większość meczu przewaga gospodarzy wynosiła zaledwie 1-2 bramki.

Orlen Wisła Płock musiała uznać wyższość Paris-Saint Germain w II kolejce Ligi Mistrzów. Płoccy szczypiorniści gonili mistrzów Francji przez całe spotkanie, by ostatecznie przegrać 29:24. Wynik nie oddaje jedna obrazu spotkania, bo przez większość meczu przewaga gospodarzy wynosiła zaledwie 1-2 bramki.

Szczypiorniści z Płocka udali się do stolicy z Francji z nadziejami na kolejną sensację. Mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla gospodarzy, którzy szybko odskoczyli na 3-4 bramki przewagi. Wydawało się, że Nafciarze nie będą mieli szans z najbogatszym klubem świata, ale niebiesko-biało-niebiescy nie poddawali się i szybko doprowadzili do remisu. W 18. minucie gry, przy wyniku 8:8, Wiślacy musieli grać w aż potrójnym osłabieniu, jednak mimo straty połowy zawodników w polu, płocczanie nie poddawali się i dzielnie walczyli z naszpikowanym gwiazdami PSG, nie pozwalając faworytowi odskoczyć na więcej niż trzy bramki. Ostatecznie pierwsza część spotkania zakończyła się wynikiem 16:13 dla Francuzów.

Druga połowa rozpoczęła się dobrze dla gości. Podopieczni Manolo Cadenasa zdołali zniwelować straty do jednej bramki. Niestety, później, podobnie jak w pierwszej połowie, zaczęli masowo marnować stuprocentowe sytuacje rzutowe. Znakomicie dysponowany tego dnia Omeyer raz po raz zatrzymywał piłkarzy ręcznych wicemistrza Polski. Na 20 minut przed końcem kibice z Polski oszaleli, bo Nafciarze doprowadzili do remisu. Chwilę później szansę na wyprowadzenie naszej drużyny na pierwsze w tym meczu prowadzenie miał Ivan Nikcević, niestety Serb zmarnował kontrę. Paryżanie, jakby podrażnieni dobrą grą Wisły, ponownie odskoczyli na trzy bramki. Kolejne dziesięć minuty meczu to gra za bramkę, na nic zdały się znakomite parady Rodrigo Corralesa, bo po drugiej stronie jeszcze lepiej zachowywał się francuski bramkarz. Końcówka meczu należała do gospodarzy, którzy rzucili kilka bramek z rzędu i ostatecznie wygrali 29:24. Wisła okazała chyba zbyt dużo respektu renomowanemu rywalowi i gwiazdom w nim grającym, zabrakło skuteczności szczególnie w ataku, przez co to mistrzowie Francji mogli się cieszyć z pierwszego zwycięstwa tej edycji Ligi Mistrzów.

W środę płocczan czeka powrót na ligowe podwórko. Nafciarze podejmą u siebie Stal Mielec. Trzy dni po meczu ze Stalą niebiesko-biało-niebiescy udadzą się do Pivovarnej Lasko gdzie zagrają z miejscowym Celje.

Paris Saint-Germain - ORLEN Wisła Płock 29:24 (16:13)

ORLEN Wisła: Corrales - Rocha(5), Zhitnikov(5), Ghionea(3), Montoro(3), Nikcević(3), Oneto(1), Racotea(1), Tarabochia(1), Wiśniewski(1), Zelenović(1), Daszek, Konitz, Kwiatkowski, Pusica

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE