Gospodarze mecz z Puszczą rozpoczęli od bardzo mocnego uderzenia. Już w pierwszym kwadransie wypracowali sobie kilka świetnych okazji. Jedną z nich, po płaskim zagraniu Krzysztofa Janusa w polu karnym, wykorzystał Janusz Dziedzic.
Prowadzenie objęte przez Wisłę bardzo szybko wydawało się zapewniać solidne emocje aż do końcowego gwizdka. I prawie tak się stało. Prawie czyni jednak różnicę. I to dość istotną. W sobotnim pojedynku najwięcej emocji wiązało się z decyzjami arbitra, które – mówiąc bardzo delikatnie – wzbudzały wiele kontrowersji u zawodników obu zespołów.
W pierwszej połowie okazje do podwyższenia rezultatu mieli jeszcze Janusz Dziedzic i Marcin Krzywicki. Niestety, żaden z nich nie zdołał pokonać bramkarza przyjezdnych. Podobnie zresztą jak w drugiej połowie. W konfrontacji z Puszczą Wisła, podobnie jak w Stróżach, miała poważne problemy ze skutecznością.
I to właśnie sprawiło, że w końcówce meczu emocji było zdecydowanie ponad miarę. Sędzia do regulaminowego czasu gry doliczył cztery minuty. Okazało się, że w tym czasie Seweryn Kiełpin miał więcej okazji do wykazania się niż przez wcześniejsze 90 minut. To między innymi jego genialnym interwencjom płocczanie zawdzięczają utrzymanie skromnego prowadzenia aż do końcowego gwizdka.
Wisła wygrała 1:0, utrzymując tym samym miejsce w górnej połówce tabeli. A przed kolejnym meczem trener Marcin Kaczmarek będzie musiał podjąć niezwykle ciężką decyzję. Czy pozostawić w bramce bohatera końcówki z Puszczą – Seweryna Kiełpina, czy wrócić do Daniela Szczepankiewicza, który nie mógł wystąpić w sobotnim meczu z powodu powołania do reprezentacji młodzieżowej.
Wisła Płock – Puszcza Niepołomice 1:0 (1:0)
Bramka: Dziedzic (11.)
Wisła: Kiełpin – Stefańczyk, Magdoń, Radić, Hiszpański – Góralski, Burkhardt (87. Sielewski) – Janus, Dziedzic, Kaczmarek (34. Grudzień) – Krzywicki (70. Sekulski)
Puszcza: Sobieszczyk – Zontek (Czychowski), Lewiński, Biernat, Mikołajczyk – Cholewiak, Wallace (29. Kałat), Nowak, Rodin (63. Moskwik), Janik – Borovićanin
Żółte kartki: Burkhardt (Wisła) oraz Rodin, Biernat, Czychowski, Cholewiak i Janik (Puszcza)
fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock