Wisła zgodnie z przewidywaniami wygrała w Tarnowie z tamtejszym SPR-em, pewnie awansując do Final Four Pucharu Polski. Aż sześć bramek w tym meczu zdobył Mateusz Piechowski, co jest jego najlepszym osiągnięciem w pierwszym zespole seniorów.
Młody zawodnik Wisły do tej pory nie miał wielu okazji, aby zademonstrować swe umiejętności. W Tarnowie w końcu dostał swoją szansę i spisał się nadspodziewanie dobrze. Zdobył aż sześć bramek, będąc najlepszym – obok Ivana Nikcevicia i Nemanji Zelenovicia – strzelcem płockiego zespołu.
Poważnym atutem Mateusza Piechowskiego są jego doskonałe warunki fizyczne (ma 208 centymetrów wzrostu, dwa cm więcej niż Kamil Syprzak). Na razie brakuje mu jednak ogrania, a co za tym idzie również pewności siebie i umiejętności radzenia sobie z defensywą rywali. Jeżeli w meczach z zespołami dolnej części tabeli PGNiG Superligi młody Piechowski dostanie kolejne szanse gry, być może okaże się, że jego kariera zacznie rozwijać się we właściwym kierunku.
Rewanżowy pojedynek ćwierćfinału Pucharu Polski okazał się jedynie formalnością. Wisła dość szybko wypracowała sobie wyraźną przewagę, ale pierwszą połowę wygrała „zaledwie” ośmioma bramkami.
Po zmianie stron trener Manolo Cadenas próbował ustawienia z Nemanją Zelenoviciem na skrzydle (dzięki temu okazję do chwili odpoczynku miał Michał Daszek) i gry na dwa koła. Wiele podań trafiało do Mateusza Piechowskiego, który potrafił wykorzystać sporą część z nich.
SPR Tarnów – Orlen Wisła Płock 23:45 (14:22)
Wisła: Morawski, Corrales – Nikčević 6, Jurkiewicz 3, Racotea 5, Tioumentsev 2, Zelenović 6, Montoro 4, Daszek 4, Rocha 2, Syprzak 4, Kwiatkowski 3, Piechowski 6
fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock