Wisła jest czwarta, ma trzy punkty straty do Niepołomic i Puław. Mógł to być już tylko jeden punkt, ale płocczanie tylko zremisowali 2:2 ostatnio u siebie z Pogonią Siedlce, ratując wynik w ostatnich sekundach. Warto więc wygrać w Nowym Dworze i „skasować” trzy punkty.
Rywal jest – nie ukrywajmy – słaby. Świt zamyka drugoligową tabelę, zgromadził 8 punktów. U siebie raz wygrał, raz zremisował i trzy razy przegrał. Ostatnio formą nie błyszczy, przegrał dwa razy na wyjeździe, u siebie bezbramkowo zremisował ze Stalową Wolą. Na tym meczu było zaledwie 250 widzów. Ciekawostką w składzie Świtu jest jeden obcokrajowiec- to 25-letni pomocnik George Enow z Kamerunu.
Jutro, 20 października, o godz. 16 w Nowym Dworze Mazowieckim Nafciarze mogą liczyć na gorący doping fanów z Płocka. Ze Świtem płocczanie jeszcze nigdy nie zremisowali, oby tym razem wygrali, gdyż jeden punkt z „czerwoną latarnią” ligi byłby tak naprawdę porażką.