Młodzi zawodnicy LKS„Puncher”Płock przywieźli z Pułtuska trzy brązowe medale.
W czerwcu w Pułtusku rozegrane zostały jednocześnie trzy tegoroczne turnieje Drużynowe Mistrzostwa Polski Kadetów i Kadetek w kickboxingu w formule pointfighting, Otwarty Puchar Polski Kadetów i Kadetek: młodszych 10-12 lat i starszych 13-15 lat w formułach pointfigting oraz light-contact oraz - jako impreza towarzysząca turniej dla dzieci: młodszych 4-6 lat i starszych wieku 7-9 lat (a więc zgodnie z przepisami jeszcze niemogących uczestniczyć w walkach przy użyciu technik ręcznych i nożnych) była nim konkurencja sprawnościowa walk miękkimi piankowymi pałkami. Współzawodnictwo odbywało się na trzech matach jednocześnie. Do turnieju łącznie zgłosiło się 214 uczestników reprezentujących 24 kluby z całej Polski. Wśród nich nie byli zawodnicy klubu LKS „Puncher” Płock, kadeci starsi: Rafał Dobies, kat. wag. -69kg, Andrzej Bielicki kat. wag. -63kg; kadet młodszy Igor Osiecki kat. wag.+47kg; dzieci starsze: Olivier Baranowski i Alan Rokicki obaj w kat. wzrost. +135cm.
Najbardziej doświadczony Rafał w formule pointfihgting wygrał walkę ćwierćfinałową, w półfinale przegrał z utytułowanym zawodnikiem dosłownie jednym punktem, tym samym pozostało mu się cieszyć z brązowego medalu.
Andrzej Bielicki w tej samej formule w półfinale musiał uznać wyższość zawodnika z renomowanego klubu X-Fight Piaseczno i również zadowolić się medalem brązowym.
Igor Osiecki był chyba najbardziej zapracowanym zawodnikiem z klubu po wygranej walce w 1/8 drabinki, przyszło mu się zmierzyć w walce ćwierćfinałowej, która również rozstrzygnął na swoja korzyść, uległ bardziej doświadczonemu i utytułowanemu zawodnikowi dopiero w półfinale, zdobywając cenny brązowy medal Otwartego Pucharu Polski, co jest dobrym i rokującym osiągnięciem.
W kategorii dzieci Alan Rokicki w pierwszej walce 1/8 drabinki zdecydowanie pokonał zawodnika z innego Płockiego klubu Fight MZOS Płock, uległ przeciwnikowi w ćwierćfinale. Olivier Baranowski w 1/16 i w 1/8 drabinki pokonał dwóch rywali, tym samym dotarł do ćwierćfinału, w którym nie udało mu się pokonać doświadczonego zawodnika z klubu.
X-Fight Piaseczno. - Jednak dla dzieci to miała być dobra sportowa zabawa i tak właśnie było, a w efekcie zaangażowania i włożonego niemałego wysiłku popartego ponadprzeciętną sprawnością obaj zajęli zasłużenie piąte miejsca - poinformował LKS„Puncher”Płock.
