reklama

Tarabochia: Ten mecz będzie wyjątkowy

Opublikowano:
Autor:

Tarabochia: Ten mecz będzie wyjątkowy - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportDziś piłkarze ręczni Wisły Płock w hicie kolejki podejmą drużynę z Puław. Azoty to brązowi medaliści poprzedniego sezonu PGNiG Superligi. Dla Marco Tarabochii będzie to szczególny pojedynek, bo ostatnie dwa sezony spędził właśnie w Puławach.

Dziś piłkarze ręczni Wisły Płock w hicie kolejki podejmą drużynę z Puław. Azoty to brązowi medaliści poprzedniego sezonu PGNiG Superligi. Dla Marco Tarabochii będzie to szczególny pojedynek, bo ostatnie dwa sezony spędził właśnie w Puławach.

Wiślacy są murowanym faworytem spotkania. W sezonie 2014/2015 płocczanie mierzyli się sześć razy ze swoim sobotnim przeciwnikiem, wszystkie spotkania padły łupem podopiecznych Manolo Cadenasa, a bilans bramkowy to +36 na korzyść Wisły.

- To będzie na pewno ciężki mecz, Azoty grają bardzo dobrze w tym sezonie - powiedział nam były puławianin Marco Tarabochia. - Musimy zagrać w defensywie na takim poziomie jak w Legionowie, wtedy o wynik możemy być spokojni. Dla mnie ten mecz będzie wyjątkowy, ostatnie dwa sezonu spędziłem w Puławach. Mam tam bardzo dobrych przyjaciół. Gra przeciwko temu zespołowi będzie dla mnie ciekawym przeżyciem.

Niebiesko-biało-niebiescy po dwóch efektownych zwycięstwch na początku sezonu powalczą o utrzymanie dobrej passy. W poprzednich spotkaniach płoccy szczypiorniści tracili koncentrację w pewnych momentach meczu i mieli problemy z rzucaniem bramek. Zawodnikom najbardziej zależy na wyeliminowaniu właśnie tego elementu.

Puławy swój ostatni mecz zagrały, podobnie jak Wisła, w środę. Podopieczni Ryszarda Skutnika odprawili z kwitkiem Śląsk Wrocław, wygrywając 26:20. Trzecia drużyna poprzedniego sezonu poczyniła kilka głośnych, jak na polskie warunki, transferów. Do drużyny dołączył Patryk Kuchczyński, Robert Orzechowski i reprezentant Czech Leos Petrovski. W drużynie gości wystąpi, również dobrze znany w Płocku, Michał Kubisztal.

Wisla i Azoty spotkały się w tym roku podczas przygotowań do trwającego sezonu. Nafciarze pokonali puławian 34-32. Dziś w Orlen Arenie, o godzinie 17:30, przyjezdni spróbują się zrewanżować wicemistrzom polski.

- Wiemy, że Puławy to bardzo mocna drużyna - chwalił puławian Adam Morawski. - Przed rozpoczęciem sezonu dokonali kilku zmian kadrowych. Już w Brześciu zagrali z nami bardzo dobre zawody, a sezon zaczęli od wysokiego C. Ten mecz nie będzie łatwy, ale musimy go wygrać. Jest to dopiero początek sezonu, więc punkty i zwycięstwa są dla nas bardzo ważne. Jeśli zagramy z nimi jak podczas pierwszych 15 minut ostatniego spotkania z Legionowowem, pozbędziemy się błędów i przestojów, które nam się zdarzają, jestem przekonany, że wygramy.

 

Fot. Tomasz Miecznik i Szymon Łabiński / Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE