Organizowany po raz drugi duathlon okazał się tym razem ekstremalnie trudny. A wszystko przez wyjątkowo długą zimę. „Pamiątką” po niej były wezbrane strumienie, potężne rozlewiska oraz zabłocone podjazdy i zjazdy.
Zawodnicy musieli pokonać biegiem trzy jednokilometrowe pętle, na których najpoważniejszym wyzwaniem były bardzo krótkie, ale strome podbiegi. Trasa rowerowa wiodąca lasami Brudzeńskiego Parku Krajobrazowego miała wprawdzie „tylko” dziesięć kilometrów, ale mnóstwo było na niej zjazdów, podjazdów, rozjechanych polnych dróg, rozlewisk i strumieni. A na „deser” były jeszcze dwie kilometrowe rundy do pokonania biegiem.
Po części rowerowej liderem był doskonale znany wśród uczestników maratonów MTB Piotr Bregier z Płocka. Kiedy jednak musiał zejść z roweru, musiał ustąpił pola Marcinowi Waniewskiemu z Malborka i Damianowi Lewandowskiemu z Płocka. A sam zadowolił się trzecią lokatą.
Najlepszą z pań okazała się Małgorzata Szczerbińska z Malborka, która na trasie rozprawiła się z faworyzowaną olsztynianką Aleksandrą Siwczuk. Trzecią lokatę wywalczyła Katarzyna Jankowska z Warszawy.
Organizatorzy imprezy już w trakcie jej trwania zastanawiali się, co zrobić, aby jeszcze bardziej uatrakcyjnić trzecią edycję Duathlonu po Mazowieckiej Szwajcarii, która odbędzie się za rok.
Fot. Jacek Żółtowski