reklama

Szurkowski: Rywalizacja i adrenalina

Opublikowano:
Autor:

Szurkowski: Rywalizacja i adrenalina - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportNazywany kolarzem wszech czasów, wielokrotny medalista wielkich światowych imprez wciąż uwielbia jazdę na rowerze.

Nazywany kolarzem wszech czasów, wielokrotny medalista wielkich światowych imprez wciąż uwielbia jazdę na rowerze.

Zdobywał medale Igrzysk Olimpijskich i Mistrzostw Świata, wygrywał Wyścig Pokoju. Wielokrotnie pojawiał się na starcie Lotto Poland Bike Marathonu. A wolny czas najczęściej spędza na dwóch kółkach.

Jest pan bacznym obserwatorem rozwoju Lotto Poland Bike Marathonu?
Tak. Polubiłem imprezy organizowane przez Grzegorza Wajsa i gdy tylko mam czas, staram się przyjeżdżać na poszczególne etapy. W ubiegłym roku byłem w Legionowie, Węgrowie, Długosiodle, Wyszkowie i warszawskim Wawrze. W tym sezonie zawitałem do Wąchocka i do Międzyrzeca Podlaskiego. Bardzo duże wrażenie robi rosnąca z roku na rok liczba amatorów jeżdżących na rowerach górskich w Poland Bike Marathonie. Ten cykl wyścigów podąża w bardzo dobrym kierunku. Słychać o nim w całej Polsce. I są to bardzo dobre opinie. Poziom sportowy i organizacyjny już jest wysoki, a mnie szczególnie imponuje rywalizacja dzieci, świetna atmosfera i rodzinny charakter cyklu. Oby tak dalej.

Dlaczego Lotto Poland Bike Marathon przyciąga coraz więcej kolarzy-amatorów?
Oni najlepiej czują to, co robią. Oczekują dobrej rozrywki i otrzymują ją na Poland Bike Marathonie. Jest kilka zjawisk, które towarzyszą udziałowi w tym cyklu, rozgrywanym głównie na Mazowszu. Po pierwsze rywalizacja. Zarówno tych najlepszych, trenujących systematycznie, jak i amatorów, którzy jeżdżą rekreacyjnie. Dodatkowo rywalizacja grup i drużyn. A nawet miast i miasteczek. Kolarze oczekują dobrej rozrywki oraz dobrej organizacji zawodów. Poland Bike Marathon spełnia ich oczekiwania. Organizatorzy rozwijają cykl, dokładając zaangażowania i staranności przy wytyczaniu tras i budowaniu całej tej kolarskiej otoczki, czyli miasteczka ze startem i metą oraz zaplecza imprezy.

Przykład aktora Daniela Olbrychskiego, który razem z panem wystartował w Poland Bike Marathonie w Węgrowie, pokazuje, że to cykl wyścigów absolutnie dla każdego
I to jest właśnie to. Każdy znajdzie w Poland Bike Marathonie dystans odpowiedni do pokonania przez samego siebie. Niezależnie od wieku, formy, sił i poziomu jazdy na rowerze. To ma być przede wszystkim uciecha dla ciała. Daniel, z którym przyjaźnię się od lat, po zawodach w Węgrowie czuł się szczęśliwy. To był jego debiut w kolarskim maratonie. Sprawdził się, zdał kolarski egzamin i czuł wielką przyjemność. I o to chodzi. Poland Bike Marathon od początku ma rodzinny charakter. Organizatorzy zapraszają do udziału w wyścigach całe rodziny.

Udział w imprezach przygotowywanych przez Grzegorza Wajsa staje się sposobem na spędzenie weekendu na sportowo?
Tak i ja gorąco polecam taki właśnie sposób. Nie ma nic lepszego niż jazda na rowerze. Każdy może oddać się pasji dwóch kółek. Można jeździć od dziecka do późnej starości. Na Poland Bike Marathonie organizatorzy szczególnie dbają o atmosferę zawodów. Już przed startem, gdy stoimy w sektorach, pojawia się adrenalina. Na trasie jest super towarzystwo. To samo odczuwamy po przejechaniu maratonu. Mnóstwo znajomych, wrażenia, dyskusje przy bufetach, wyniki, dekoracja, losowanie nagród. Adrenalina non stop. Dlatego warto poczuć na własnej skórze wszystko, co daje Poland Bike Marathon. Gorąco polecam. Do zobaczenia na trasach.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE