Aby zapewnić sobie pozostanie w gronie pierwszoligowców, podopieczne trenerów Jarosława Stawickiego i Marka Przybyszewskiego potrzebują już tylko jednego punktu. Szukać go będą u siebie w meczach z Dwójką Nowy Sącz i SMS-em Płock oraz w Kępnie w pojedynku z tamtejszą Polonią.
PCM Kobierzyce jeszcze niedawno miał aspiracje sięgające gry w PGNiG Superlidze. Tymczasem teraz jest mocno przetrzebiony kontuzjami i nie prezentuje się tak dobrze, jak wcześniej. Jutrzenka jednak także nie mogła wystąpić w swoim najsilniejszym składzie. Brakowało przede wszystkim Edyty Charzyńskiej, która heroiczną postawę w meczu z UKS PCM Kościerzyna przypłaciła pogłębieniem kontuzji uda, która praktycznie wyklucza ją z gry do końca sezonu.
Ale wygrany mecz z wiceliderem tabeli pozwolił płocczankom na tyle mocno uwierzyć we własne siły, by stawić czoła również trzeciej ekipie tabeli. I to w jej własnej hali. Zaczęło się od mocnego uderzenia Patrycji Gieras. Trzy rzuty, trzy gole i prowadzenie 3:0. Po tak udanym początku przez pierwszy kwadrans wszystko układało się po myśli przyjezdnych, które cały czas utrzymywały przewagę czterech-pięciu bramek.
Niestety, w pewnym momencie coś się w grze Jutrzenki zacięło, a KPR skrzętnie to wykorzystał. Miejscowe w końcówce pierwszej połowy zdołały zdołały doprowadzić do remisu, dzięki czemu wynik całego spotkania pozostawał wciąż sprawą otwartą.
Druga połowa zaczęła się od dwóch bramek zespołu z Kobierzyc, który przez dziesięć minut utrzymywał nieznaczną przewagę. Kluczowy dla losów całego meczu moment nastąpił między 40. a 53. minutą. W tym czasie miejscowe zdobyły tylko jednego gola, Jutrzenka aż 11. Dzięki temu zespół z Płocka spokojnie mógł kontrolować grę w końcowej fazie meczu, odnosząc niespodziewanie wysokie, ale w pełni zasłużone zwycięstwo.
W drużynie prowadzonej przez trenerów Jarosława Stawickiego i Marka Przybyszewskiego nie było w tym meczu praktycznie żadnych słabych punktów. Każda z zawodniczek pojawiających się na parkiecie miała swój wkład w końcowy rezultat. – Karolina Mokrzka nie brała udziału w żadnej akcji – powiedział nam trener Jarosław Stawicki. – Wszystkie trzy gole zdobyła z rzutów karnych. Pozostałe dziewczyny zagrały naprawdę doskonałe zawody, dając z siebie wszystko.
Niestety, nie da się tego samego powiedzieć o drugiej ekipie, która swoją siedzibę ma w naszym mieście. SMS, który wcześniej wygrał dwa kolejne mecze, miał sobie łatwo poradzić z targaną problemami finansowymi i kadrowymi Słupią Słupsk.
Tymczasem już w pierwszej fazie meczu przyjezdne zaskoczyły zespół trenera Andrzeja Marszałka bardzo agresywną grą w obronie i mądrym budowaniem akcji ofensywnych. Bez względu na to, jak układała się sytuacja na boisku, słupszczanki starały się grać długo, oddając rzuty wyłącznie z doskonale przygotowanych pozycji.
Dokładnie odwrotnie niż SMS. Płocczanki stanowczo zbyt często ulegały emocjom, tracąc mnóstwo piłek po błędach technicznych. Wielokrotnie ułatwiały zadanie bramkarkom rywalek, rzucając z daleka wprost w ich ręce. A co gorsza, nie trafiały nawet z idealnie czystych pozycji.
Po pierwszych 30 minutach można jeszcze było mieć nadzieję na korzystny rezultat. Słupia prowadziła wprawdzie trzema bramkami, ale w Płocku występowała w mocno okrojonym składzie. I gdy po kilku minutach drugiej części prowadziła już tylko jednym golem, wydawało się, że zmęczenie zaczyna brać górę. Tymczasem po chwili słupszczanki złapały drugi oddech i z minuty na minutę powiększały swoją przewagę, która w chwili gdy zabrzmiała końcowa syrena, wyniosła aż dziewięć goli. Wielka w tym zasługa niesamowitej Agnieszki Łazańskiej, która zdobyła aż 15 bramek.
KPR Kobierzyce – Jutrzenka Płock 22:31 (12:12)
Jutrzenka: Pietrzak, Dobrowolska, Obrębalska – Pawłowska, Waszkiewicz 5, Jasińska, Mokrzka 3, Gieras 3, Krysiak 7, Rędzińska 1, Borysławska 9, Dyszkiewicz 3
SMS Płock – Słupi/a Słupsk 20:29 (9:12)
SMS: Januchta, Chodań – Piwowarczyk, Roguska, Trzszczak, Szyszkowska 2, Kwiecińska 5, Świerżewska 6, Urbańska, Szczechowicz 1, Sucha, Kobylińska 3, Nocuń 3
Słupia: Piechnik, Łoś – Ilska 5, Kowalczyk 1, Cieśla 4, Lisecka 3, Dominiak 1, Łazańska 15, Wiśniewska
Tabela I ligi
1. Aussie Sylex Sambor Tczew 19 34
2. UKS PCM Kościerzyna 19 28
3. KPR Kobierzyce 19 23
4. KKS Polonia Kępno 19 22
5. MKS AZS UMCS Lublin 18 19
6. SKF KPR Sparta Oborniki 19 18
7. MMKS Jutrzenka Płock 19 17
8. Dwójka Profil Nowy Sącz 18 16
9. MKS Słupia Słupsk 19 16
10. SMS ZPRP Płock 19 14
11. AZS-AWF Warszawa 19 12
12. Tor Dobrzeń Wielki 19 7
fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock