Europejska Federacja Piłki Ręcznej podała na swojej stronie internetowej informację, że nie będzie rozgrywanego w dotychczasowej formule turnieju o dziką kartę Ligi Mistrzów. Po bankructwie Atletico Madryt władze EHF szukały najlepszej formuły na uzupełnienie stawki zespołów startujących w tegorocznej edycji Velux Ligi Mistrzów.
Ostatecznie podjęta została decyzja, że z czwórki uczestników turnieju o dziką kartę LM prawo gry w najbardziej elitarnych klubowych rozgrywkach Europy zyskają dwa zespoły. Wbrew wcześniejszym spekulacjom nie będą to jednak finaliści turnieju. EHF uznała, że lepszą formułą będzie rozegranie dwóch dwumeczów.
Lepszy zespół z pary Orlen Wisła Płock – Montpellier Agglomeration HB zostanie przydzielony do grupy B, w której znalazły się również THW Kiel, Vive Targi Kielce, KIF Kolding Kopenhaga oraz zwycięzca turnieju kwalifikacyjnego, w którym zagrają HCM Constanta, FC Porto Vitalis, Elverum Handball Herrer i HV KRAS/Volendam. Drużyna, która w dwumeczu okaże się gorsza, zagra w Lidze Europejskiej EHF od trzeciej rundy. Pierwszy mecz między Montpellier i Wisłą zostanie rozegrany 28 sierpnia we Francji, rewanż 1 września w Orlen Arenie. - Informacja, że o awansie do Ligi Mistrzów decydował będzie dwumecz bardzo nas ucieszyła. Tym bardziej, że spotkanie decydujące o awansie rozegramy w Orlen Arenie - powiedział Portalowi Płock prezes Robert Raczkowski. - Mam nadzieję, że z pomocą naszych fantastycznych kibiców pokonamy Francuzów i wywalczymy awans.
Zwycięzca rywalizacji Metalurg Skopje – Pick Szeged wyląduje w grupie C, gdzie grać będą FC Barcelona, PSG Handball, HC Varda PRO Skopje oraz zwycięzca jednej z grup kwalifikacyjnych.
Fot. Tomasz Miecznik/Portal Płock