reklama

Raport o finansach klubów Ekstraklasy. Jak wypada Wisła?

Opublikowano:
Autor:

Raport o finansach klubów Ekstraklasy. Jak wypada Wisła? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportFirma doradcza EY oraz spółka Ekstraklasa opublikowały raport dotyczący pieniędzy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jak w porównaniu z innymi klubami prezentuje się Wisła Płock?

Firma doradcza EY oraz spółka Ekstraklasa opublikowały raport dotyczący pieniędzy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jak w porównaniu z innymi klubami prezentuje się Wisła Płock? 

Wisła w poprzednim sezonie od Ekstraklasy dostała niemal najmniej pieniędzy w całej stawce - dokładnie  6 351 048 złotych. Mniej dostał tylko spadkowicz z Łęcznej, nieco więcej kolejny spadkowicz z Chorzowa. Czeki dla kolejnych klubów zaczynały się już siódemką z przodu, a najwięcej naturalnie dostali mistrzowie Polski. Legia od Ekstraklasy zainkasowała ponad 16 mln złotych, czyli mniej więcej tyle, ile wynosi budżet płockiego klubu. Skąd taki rozdźwięk? Tylko 55% kwoty jest stała. 17,5% to ranking historyczny (liczony od sezonu 2014/15), w którym Nafciarzy naturalnie próżno szukać, a kolejne 17,5% jest uzależnione od wyniku sportowego. 8,5% dostają kluby grające w eliminacjach europejskich pucharów, a ostatnie 1,5% jest dzielone między osiem klubów z grupy spadkowej. 

Statystycznie mecze Nafciarzy przyciągały przed telewizory niemal najmniej kibiców - średnio 93 tysiące. I znów gorsi od Wiślaków byli tylko Górnicy z Łęcznej, a pozostali rywale (z wyjątkiem Cracovii - 99 tysięcy) mogli pochwalić się widownią powyżej 100 tysięcy. Największą widownię w zeszłym sezonie przyciągnął mecz Legii Warszawa z Lechią Gdańsk w ostatniej kolejce. Transmisję na TVP 2 oglądało średnio 1,14 mln widzów. 

Nie najlepiej było też ze średnią frekwencją na stadionie przy Łukasiewicza 34. Mecze Nafciarzy z trybun oglądało przeciętnie 5349 widzów - dało to Wiśle 13. lokatę. Dużo lepiej jest w przypadku wzięcia pod uwagę skali wypełnienia obiektu - to już 5. miejsce. Dwa razy, na mecze z Legią i Lechem, udało się sprzedać wszystkie wejściówki, co daje świetną 4. pozycję w lidze. 

Ciekawie wypada statystyka dotycząca promocji miast. Obliczono, że w związku z występami Wisły w Ekstraklasie Płock w zeszłym sezonie mógł liczyć na 19 612 ekspozycji w mediach, wartych nieco ponad 1,5 mln złotych. Dało to niezłe piąte miejsce, a to i tak dużo więcej niż Wrocław, Lubin, Lublin, Łęczna, Kraków, Warszawa czy Chorzów. 

W rankingu biznesowym Nafciarze zajęli 14. miejsce, wyprzedzając Górnika Łęczna i Bruk-Bet Termalicę Niecieczę. 

- Nafciarze najlepiej poradzili sobie w klasyfikacji efektywności sportowej, choć w tym przypadku najlepiej oznacza dopiero dziesiątą lokatę. Finanse to dwunaste miejsce płockiej Wisły, która odnotowała najniższe prognozowane przychody w Ekstraklasie – na poziomie 12,8 mln PLN. Trochę lepiej wyglądała ich dywersyfikacja, płynność i zadłużenie. Najsłabszą stroną płocczan okazała się medialność i marketing – w tym zestawieniu gorszy okazał się jedynie Górnik - czytamy w raporcie. 

Wspomniane wcześniej przychody z tytułu sprzedaży praw telewizyjnych to niemal połowa wszystkich przychodów klubu. Od sponsorów i z tytułu reklamy Nafciarze zainkasowali kolejne 4,2 mln złotych, co dało 11. pozycję w rankingu. 900 tys. złotych to prognozowane wpływy ze sprzedaży biletów i tu również płocczanie zajmują 11. lokatę. Pozostałe przychody to 1,4 mln złotych. To najniższy budżet w najwyższej klasie rozgrywkowej. 

Największą jego część przeznaczono na pensje dla piłkarzy - według raportu Wisła wypłaciła swoim zawodnikom blisko 7,8 mln złotych (12. miejsce w lidze, Bruk-Bet Termalica nie udostępniła swoich danych). Mniej swoim zawodnikom płacili tylko spadkowicze oraz Arka Gdynia. Warto zwrócić uwagę, że wicemistrz Jagiellonia Białystok zapłaciła swoim piłkarzom zaledwie o 1,2 mln więcej od Wisły. Najwięcej - ponad 60 mln - wydała Legia.

Oznacza to, że 1 punkt zdobyty w lidze kosztował około 166 tys. złotych. W porównaniu do innych klubów to stosunkowo dobry wynik. Autorzy raportu wskazują za to niską rentowność na poziomie -70%. Wisła miała zanotować stratę netto w wysokości ponad 9 mln złotych. 

Z ciekawostek wymienić należy sprzedaż replik koszulek - w Płocku rozeszło się ich 1550, co plasuje Wisłę na 12. miejscu. Zaledwie 236 koszulek sprzedano w Łęcznej, a w Warszawie 22 tysiące. 

Cały raport "Ekstraklasa Piłkarskiego Biznesu 2017" dostępny jest na stronie ey.com.pl. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE