Uczelnia była sponsorem tytularnym odnoszącej sporo sukcesów Jutrzenki, a poza pieniędzmi oferowała też inną pomoc - młode zawodniczki dostawały stypendia a klub lokal na siedzibę, dlatego nagłe wycofanie się z finansowania przez PWSZ musiało być dla niej sporym ciosem. Jako że do początku nowego sezonu został tylko miesiąc i perspektywy na pozyskanie nowego sponsora nikły w oczach, nad Jutrzenką wisiała wręcz groźba wycofania się z pierwszoligowych rozgrywek.
Na szczęście tak się nie stanie, bo miasto przymierza się do wyciągnięcia Jutrzenki z kłopotów przez dołożenie sumy, którą straciła przez wycofanie się uczelni. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej w ratuszu, prezydent Andrzej Nowakowski zapowiedział, że zrobi wszystko, by piłkarki mogły dalej zdobywać sukcesy. W przygotowanej uchwale jest mowa o przesunięciu środków z budżetu miasta środki na promocję - z tych pieniędzy finansowany będzie klub, który w zamian będzie zobowiązany do promowania miasta. Jeśli jutro, podczas sesji rady miasta, na ten ruch zgodzą się radni, Jutrzenka otrzyma brakujące pieniądze.
Czytaj też: