reklama

Płockie cheerleaderki tańczą na mundialu

Opublikowano:
Autor:

Płockie cheerleaderki tańczą na mundialu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport– Nie było nam łatwo przygotować się do występów na siatkarskim mundialu, ale doczekałyśmy się nawet fanklubu, który po naszych występach skandował „Impresja, Impresja” – mówi trenerka płockich cheerleaderek Katarzyna Sylwestrzak.

– Nie było nam łatwo przygotować się do występów na siatkarskim mundialu, ale doczekałyśmy się nawet fanklubu, który po naszych występach skandował „Impresja, Impresja” – mówi trenerka płockich cheerleaderek Katarzyna Sylwestrzak.

Zespół Cheerleaders Szkoły Wyższej im. Pawła Włodkowica Impresja występował podczas rozgrywanych w Bydgoszczy meczów drugiej rundy Mistrzostw Świata Siatkówki Mężczyzn.  W tamtejszej hali „Łuczniczki” występowały reprezentacje Argentyny, Australii, Iranu, USA, Włoch i Francji.  

Płockie dziewczyny opracowały 20 układów, które prezentowane były w przerwach między setami. Wnosiły też flagi wszystkich występujących w Bydgoszczy drużyn narodowych i tworzyły szpaler, przez który przebiegali zawodnicy podczas przedmeczowych prezentacji. – Bardzo dobrze układała nam się współpraca z duetem Kułaga-Magiera – powiedziała nam trenerka zespołu Katarzyna Sylwestrzak – Dziewczyny bardzo skutecznie animowały zgromadzoną w hali „Łuczniczki” publiczność. Błyskawicznie zyskały aplauz i uznanie.

Cheerleaderki, które prezentowały się w Bydgoszczy, przyznają jednak, że przygotowania do występu na MŚ wcale nie były lekkie. Układy taneczne szlifowane były podczas zorganizowanego specjalnie w tym celu obozu tanecznego. Później powtarzane praktycznie do dnia wyjazdu. W bagażu każdej z dziewczyn znalazło się dziesięć kompletów strojów, cztery komplety pomponów, a do tego całe mnóstwo kosmetyków i innych drobiazgów, niezbędnych do życia każdej nastolatce.

– Wszystko było dopięte na ostatni guzik. Najtrudniejsze było wyjście z flagami, bo tu nie mogło być mowy o najdrobniejszej choćby pomyłce. Gdy trzeba było stanąć w odpowiednim miejscu, liczył się każdy centymetr – relacjonowała Katarzyna Sylwestrzak. – Flaga musiała znaleźć się na odpowiedniej wysokości i być właściwie napięta. Nie za duży uśmiech, a do tego duma w oczach i świadomość, że oglądają cię w tym momencie miliony ludzi na całym świecie.

Zabawa z siatkarską publicznością, będąca dla płockich dziewczyn całkowicie nowym doświadczeniem, dawała im mnóstwo radości. Wszyscy bawili się i klaskali w wielkim zapałem. – Oczywiście, najmocniejszym akcentem był mecz Argentyny ze Stanami Zjednoczonymi – przyznała Katarzyna Sylwestrzak. – Prawie wszyscy dopingowali Argentynę. Kto wie, czy publika nie miała swojego udziału w jej wygranej.

Piątek, chociaż był dniem wolnym, został doskonale „zagospodarowany” na zwiedzanie miasta i wyjście do Opery Novej na musical „My fair lady”. Wraz z dziewczynami oglądali go oficjalni obserwatorzy mistrzostw, sędziowie i VIPy.

Wielkim przeżyciem dla dziewczyn była możliwość robienia sobie po każdym meczu zdjęć z zawodnikami, rozmawiania z nimi o pracy z publicznością, zadawania pytań o atmosferę w bydgoskiej hali. – Zebrałyśmy sporo pochwał od obserwatorów i zaproszonych gości – przyznała Katarzyna Sylwestrzak. – Spotkanie z mundialem jeszcze się dla nas nie skończyło.  W sobotę wystąpimy w Łodzi na meczu o piąte miejsce.

Mundial zaraz się kończy i wszystkie dziewięć grup Impresji wraca do zajęć. Warto wiedzieć, że otwarto nową grupę - dla pań  +30, które będą ćwiczyć na hali Włodkowica.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE