Ostatni kwadrans zadecydował o wyniku

Opublikowano:
Autor:

Ostatni kwadrans zadecydował o wyniku - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Przez 43 minuty meczu z Elverum Handball piłkarze ręczni Wisły nie mogli znaleźć sposobu na Norwegów. Dopiero w ostatnim kwadransie płocka ekipa przechyliła na swoją korzyść losy spotkania pierwszej rundy fazy grupowej Ligi Europejskiej EHF. Wynik meczu ważył się jednak do ostatniej chwili.

Przez 43 minuty meczu z Elverum Handball piłkarze ręczni Wisły nie mogli znaleźć sposobu na Norwegów. Dopiero w ostatnim kwadransie płocka ekipa przechyliła na swoją korzyść losy spotkania pierwszej rundy fazy grupowej Ligi Europejskiej EHF. Wynik meczu ważył się jednak do ostatniej chwili.

Ekipa prowadzona przez trenera Larsa Walthera zaczęła mecz strasznie nerwowo, zdobywając pierwszego swego gola dopiero w siódmej minucie. Na szczęście również miejscowi nie wszystkie swoje akcje kończyły zdobyczami bramkowymi.
Z czasem przewaga Norwegów zaczęła się jednak powiększać. Akcje nafciarzy były rwane, nerwowe, zbyt chaotyczne. Nierozegranie środowego meczu z Piotrkowianinem nie pozostało bez wpływu na grę płockiego zespołu. Płynność gry, dokładność, rozgrywanie ataku pozycyjnego – to wszystko pozostawiało wiele do życzenia.
Gospodarze tymczasem grali spokojnie, starając się wykorzystywać wszystkie błędy swoich przeciwników. Patrząc na grę zespołu z Norwegii, można było mieć pewność, że nie jest to grupa przypadkowych ludzi. Potwierdzeniem tego było czterobramkowe prowadzenie miejscowych po pierwszej połowie.
Druga odsłona rozpoczęła się od kolejnego trafienia Norwegów, po którym miejscowi zupełnie niespodziewanie... stanęli. Pięć bramek z rzędu zdobyła Wisła, doprowadzając do remisu. Gospodarze nie dawali za wygraną i przez kilka minut nafciarze wciąż występowali w roli zespołu goniącego wynik.
W 44. minucie po technicznym rzucie Valentina Ghionei z prawego skrzydła Wisła po raz pierwszy objęła prowadzenie. Kilka minut przed końcem płocczanie prowadzili już różnicą pięciu bramek. I chociaż ostatecznie zakończyło się zwycięstwem dwoma oczkami, najważniejsze w tym meczu są dwa punkty. Tym bardziej, że w meczu Team Tvis Holstebro – Maribor Branik padł remis 26:26. A to oznacza, że Wisła objęła prowadzenie w swej grupie.

Elverum Handball – Orlen Wisła Płock 25:27 (14:10)
Elverum: Nergaard, Rajkovic – Aanestad 3, Bjorkman, Thon, Sluijters 7,  Lindboe 4, Gullerud, Borresen, Ojala, Ronnberg 4, Nordberg, Toft 4, Liaba, Stefansson, Stegavik 3
Orlen Wisła: Wichary Sego – Nikcević 1, Nenadić 3, Eklemović 3, Spanne, Toromanović 2, Kavas 4,Ghionea 6,  Kubisztal 3, Paczkowski 3, Wiśniewski 2, Ilyes, Twardo

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE