Kuba Łukowski w niedzielę rozegrał najlepszy mecz w barwach Wisły Płock, strzelając w Lubinie dwie bramki. Niestety, pod koniec meczu doznał urazu, który wykluczy go z gry na kilkanaście tygodni.
Do zdarzenia, z pozoru niegroźnego, doszło w samej końcówce meczu z Zagłębiem. Łukowski został zahaczony przez Filipia Jagiełłę i doznał poważne kontuzji. Jak poinformował klub, doszło do uszkodzenia piątej kości śródstopia. Zawodnika czekają 2-3 miesiące przerwy, co oznacza, że w tym roku już nie zagra.
W bieżących rozgrywkach skrzydłowy rozegrał osiem spotkań w lidze i strzelił dwie bramki.