reklama

Nafciarze udanie zaczęli play-offy. Chrobry pokonany

Opublikowano:
Autor:

Nafciarze udanie zaczęli play-offy. Chrobry pokonany - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPo kilkunastodniowej przerwie podopieczni Piotra Przybeckiego wrócili do rywalizacji o tytuł mistrza Polski. W pierwszym ćwierćfinałowym spotkaniu Nafciarze pokonali Chrobrego Głogów 29:21 i rewanż w Płocku jest już tylko formalnością.

Po kilkunastodniowej przerwie podopieczni Piotra Przybeckiego wrócili do rywalizacji o tytuł mistrza Polski. W pierwszym ćwierćfinałowym spotkaniu Nafciarze pokonali Chrobrego Głogów 29:21 i rewanż w Płocku jest już tylko formalnością.

Przez kilka ostatnich dni płocczanie odpoczywali od meczów. Od początku marca do połowy kwietnia Orlen Wisła rozegrała 11 spotkań i przed ostatnią prostą na wyścigu o tytuł mistrza Polski krótka przerwa z pewnością się przydała. Sztab szkoleniowy zaordynował cięższe treningi, które mają zaprocentować w końcówce sezonu.

- Na pewno spodziewałem się tego, że moim zawodnikom będzie brakowało nieco świeżości ze względu na ciężką pracę, jaką wykonaliśmy w tym tygodniu. Nogi nie zawsze chciały iść, gdzie chciała głowa. To się uwidoczniło szczególnie w pierwszej połowie, kiedy popełniliśmy sporo prostych błędów i strat, ale liczyłem się z tym, że tak to będzie wyglądało - mówił na pomeczowej konferencji Piotr Przybecki. 

Wicemistrzowie Polski nie zaczęli najlepiej pierwszego meczu ćwierćfinałowego i z początku przewagę mieli gospodarze. Nafciarze popełniali błędy w ataku i przez większość pierwszej połowy to oni musieli gonić wynik. Na przerwę oba zespoły schodziły przy rezultacie 11:11. 

Po zmianie stron kibice na pierwsze trafienie czekali aż 5 minut. Dobrze w bramce Chrobrego spisywał się Rafał Stachera i Orlen Wisła miała problemy z wypracowaniem bezpiecznej przewagi. Z czasem płocczanie wrzucili jednak wyższy bieg i odskoczyli głogowianom. Spora w tym zasługa Adama Wiśniewskiego, który w tym spotkaniu zdobył swoją 1000 bramkę w PGNiG Superlidze.

- W drugiej połowie wyglądało to już lepiej. Problemy kadrowe Chrobrego i nasza szeroka ławka z pewnością miały przełożenie na końcowy wynik. Na szczęście w porę „włączył” się Adam Wiśniewski, który pokazał młodym, jak można grać na zmęczeniu (śmiech). Oczywiście mówię to w kategoriach żartów i gratuluje mu 1000 bramki w Superlidze. Ostatecznie wypracowaliśmy osiem bramek przewagi, co z pewnością jest solidną zaliczką - mówił Przybecki. 

Ostatecznie mecz zakończył się wyraźną wygraną Wisły 29:21. Rewanż w Płocku odbędzie się 30 kwietnia o godzinie 13:00. 

SPR Chrobry Głogów – Orlen Wisła Płock 21-29 (11-11)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE