reklama

Mrówczyński: Zespół zasłużył na pochwały

Opublikowano:
Autor:

Mrówczyński: Zespół zasłużył na pochwały - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportNa pożegnanie pierwszoligowego sezonu we własnej hali koszykarki Mon-Polu Płock rozgromiły naszpikowany zawodniczkami z doświadczeniem w Tauron Basket Lidze, ekstraklasie kobiet, Hajduk Kominki AZS PWSZ II Gorzów Wielkopolski 73:45. A w zespole prowadzonym przez Ireneusza Jasińskiego znalazło się na parkiecie miejsce nawet dla zmienniczek.

Na pożegnanie pierwszoligowego sezonu we własnej hali koszykarki Mon-Polu Płock rozgromiły naszpikowany zawodniczkami z doświadczeniem w Tauron Basket Lidze, ekstraklasie kobiet, Hajduk Kominki AZS PWSZ II Gorzów Wielkopolski 73:45. A w zespole prowadzonym przez Ireneusza Jasińskiego znalazło się na parkiecie miejsce nawet dla zmienniczek.

Pierwsza kwarta nie zapowiadała jednak tak pomyślnego zakończenia dla płocczanek. Rywalki, które rozpoczęły pierwszą piątką z ekstraklasy (Adriana Kopciuch, Beata i Katarzyna Jaworskie, Daria Stelmach, Alicja Witkowska) wygrały ją różnicą aż 9 punktów. W drugiej kwarcie sytuacja się odwróciła. Do przerwy płocczanki prowadziły jednym punktem 33:32, by po zmianie stron na parkiecie w hali przy ulicy Piaska dominował już tylko jeden zespół.

- Bardzo się cieszymy ze zwycięstwa z bardzo silnym zespołem z Gorzowa - stwierdził zadowolony po meczu asystent trenera Mon-Pol-u Michał Mrówczyński. - Od drugiej kwarty nasze dziewczyny bardzo dobrze zagrały w obronie, w całym meczu zdarzyło się im tylko czternaście strat, chyba najmniej w sezonie.

Pod płockim koszem szalały Karolina Sikorska i Sylwia Janas zaliczając razem aż 15 zbiórek w obronie. Janas zdobyła też najwięcej punktów (15) dla płockiego zespołu, ale najwyższą procentową skutecznością popisały się Sikorska i Justyna Pytlarczyk (obie 55,6 %). Pytlarczyk na cztery próby aż trzy razy trafiła za trzy punkty. Stuprocentową skuteczność zaliczyła Patrycja Iwan, ale do kosza rzucała tylko raz.

- Cały zespół zasługuje dziś na pochwały, włącznie ze zmienniczkami Aleksandrą Gruchot i Patrycją Iwan, które nie przestraszyły się rywalek i obsłużone podaniami przez partnerki wykorzystały wolne pozycje - mówi Michał Mrówczyński. - Myślę, że w przyszłym sezonie z pewnością częściej będą pojawiać się na parkiecie.

Dziewczętom z Mon-Pol-u został do rozegrania już tylko jeden mecz. Za tydzień w niedzielę zagrają w Ostrowie Wielkopolskim przeciw liderowi grupy D I ligi, tamtejszej Ostrovii, z którą w tygodniu przegrały u siebie różnicą 11 punktów.

- Na pewno chcemy się zrewanżować, a fakt, że nie będzie presji wyniku może bardzo dobrze podziałać na zawodniczki - mówi wiceprezes płockiego klubu Tomasz Marzec. - Mimo porażki w Płocku nasze dziewczyny zagrały naprawdę bardzo dobrze.

Po niedzielnym meczu koszykarki Mon-Pol-u awansowały na drugie miejsce w tabeli grupy spadkowej.  

 

Mon-Pol Płock - Hajduk Kominki AZS PWSZ II Gorzów Wlkp. 73:45 (14:23, 19:9, 28:7, 12:6)

Mon-Pol: Janas 15, Pytlarczyk 14, Sikorska 12, Oses 12, Kutycka 8, Wierzbicka 4, Urbaniak 4, Iwan 2, Gruchot 2.

Hajduk Kominki: Stelmach 10, Witkowska 10, B. Jaworska 8, Szałas 7, K. Jaworska 6, Kopciuch 2, Szczęsna 2, Kominek, Dubaj, Kukuczka.

 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE