Płocczanie od pierwszego gwizdka narzucili miejscowym swój styl gry. Bardzo mocna gra w defensywie, perfekcyjnie wyprowadzane kontrataki i wysoka skuteczność rzutowa – to wszystko złożyło się na zdecydowaną przewagę Wisły. Kiedy zabrzmiała syrena oznajmiająca zakończenie pierwszej połowy, młodzi nafciarze mieli czternastobramkową przewagę.
Po zmianie stron przewaga płocczan stała się jeszcze bardziej wyraźna. Gospodarze zdołali zdobyć zaledwie sześć bramek. Tymczasem Wisła 96 niemal każdy swój atak kończyła skutecznym rzutem, dopisując do swojego konta aż 29 goli.
Drużyna trenerów Olgierda Sęka i Przemysława Zielińskiego po kilkutygodniowej przerwie miała wyraźny głód gry. I przełożył on się na maksymalną mobilizację zarówno w defensywie, jak i w ataku. Dzięki temu Wisła 96 wręcz zdemolowała swoich rywali. Oby taką formę młodzi nafciarze do końca tego sezonu.
KPR Legionowo – SKF Wisła I Płock 17:54 (11:25)
Bramki dla Wisły: Olejniczak 1, Lisowski 1, M. Kajak 2, Kusy 8, Sowul 6, Moryń 11, Bronowski 5, Gawski 10, Karolak 1, Orłowski 4, K. Kajak 5
Fot. Wisła 96