reklama

Kłopotliwe negocjacje kontraktu Wlazło. Będzie kara dla klubu?

Opublikowano:
Autor:

Kłopotliwe negocjacje kontraktu Wlazło. Będzie kara dla klubu?  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportWisła Płock może zostać ukarana przez Polski Związek Piłki Nożnej, ponieważ w negocjacjach nad nowym kontraktem Piotra Wlazło brał udział Andrzej B., dożywotnio wykluczony ze struktur związkowych - donosi "Przegląd Sportowy". Sprawą prawdopodobnie zajmie się Komisja Dyscyplinarna PZPN.

Wisła Płock może zostać ukarana przez Polski Związek Piłki Nożnej, ponieważ w negocjacjach nad nowym kontraktem Piotra Wlazło brał udział Andrzej B., dożywotnio wykluczony ze struktur związkowych - donosi "Przegląd Sportowy". Sprawą prawdopodobnie zajmie się Komisja Dyscyplinarna PZPN.

Kilkanaście dni temu sympatycy Wisły mogli się cieszyć, że Piotr Wlazło zdecydował się zostać w Płocku na dłużej. Pomocnik otrzymał propozycję m.in. Panioniosu Atenty. Teraz Belo znów jest w centrum uwagi. Wszystko przez osobę, która brała udział w negocjacjach nad jego nowym kontraktem. Pośrednictwo Andrzeja B. potwierdził Jacek Kruszewski, prezes Wisły Płock.

- Rzeczywiście rozmawialiśmy, choć ja pana Andrzeja nie znałem - mówi Jacek Kruszewski w rozmowie z nami.  - Jestem prezesem klubu od 2012 roku i z korupcją nigdy nie miałem do czynienia. Do klubu nigdy nie przyszła informacja, z kim można rozmawiać, a z kim nie. Agencje menedżerskie zatrudniają po kilkanaście osób. Istnieje luka w prawie, którą te osoby wykorzystują. Zapewniam, że z panem Andrzejem już nigdy nie będziemy prowadzili żadnych negocjacji. Dla nas najważniejsze jest, że na kontrakcie jest podpis legalnej agencji. Wydaje mi się, że to też pewna nowość dla związku. Czekamy na rozwój wypadków - dodał. 

Teraz sprawą prawdopodobnie zajmie się Komisja Dyscyplinarna Polskiego Związku Piłki Nożnej. Najbliższe posiedzenie powinno odbyć się w nadchodzący czwartek. Jak zapewnił sternik nafciarzy, żadne wezwanie jeszcze nie wpłynęło. Media spekulują o karze dla klubu. 

- Komisja Dyscyplinarna z pewnością zainteresuje się tą sprawą - wyjaśnia w rozmowie z nami, Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy PZPN.   - Wydaje się, że pana B. nie można już ukarać, gdyż jest wykluczony ze struktur PZPN-u. Zbyt wcześnie jednak na ferowanie jakichkolwiek wyroków. Czekamy na posiedzenie komisji.

 

[ZT]14402[/ZT]

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE