O transferze popularnego „Kaczki” do Płocka zaczęło się mówić praktycznie natychmiast po objęciu Wisły przez trenera Manolo Cadenasa. Problem polegał jednak na tym, że ten niezwykle wszechstronny rozgrywający miał kontrakt z Atletico Madryt, który miał obowiązywać jeszcze do 2014 roku. A to oznaczało konieczność jego wykupienia. Przy obecnych perturbacjach finansowych Wisły mogło się to okazać niezwykle trudne.
A jednak się udało... A wszystko dzięki temu, że niedawno Atletico Madryt ogłosiło bankructwo! Zawodnicy jednego z najbardziej utytułowanych hiszpańskich klubów zaczęli szukać nowych pracodawców. Najpierw gruchnęła sensacyjna wiadomość, że Julen Aginagalde związał się z Vive Targami Kielce, a już dzień później stało się jasne, że Mariusz Jurkiewicz przez najbliższe dwa sezony występował będzie w Wiśle Płock.
Mariusz Jurkiewicz powinien stać się, obok Marcina Lijewskiego, jednym z liderów Wisły. A jego dodatkowym atutem będzie niewątpliwie znajomość języka hiszpańskiego, co pozwoli mu wspierać trenera Manolo Cadenasa jako tłumacz.
Fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock