reklama

Jakub Moryń: Jesteśmy mocno rozczarowani

Opublikowano:
Autor:

Jakub Moryń: Jesteśmy mocno rozczarowani - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportKadra Reprezentacji Polski Juniorów z Jakubem Moryniem w składzie zajęła dopiero 19. miejsce na Mistrzostwach Świata rozgrywanych w Rosji. Wychowanek Wisły w sześciu meczach zdobył 11 bramek.

Kadra Reprezentacji Polski Juniorów z Jakubem Moryniem w składzie zajęła dopiero 19. miejsce na Mistrzostwach Świata rozgrywanych w Rosji. Wychowanek Wisły w sześciu meczach zdobył 11 bramek.

Podopieczni trenera Rafała Kuptela nie mogą zaliczyć występu w Rosji do udanych. Polacy wygrali tylko jeden mecz fazy grupowej z outsiderem rozgrywek, czyli reprezentacją Chile. Na plus można zaliczyć remis ze Szwedami, którzy ostatecznie wygrali całą grupę. Biało-czerwoni byli bardzo bliscy awansu do najlepszej szesnastki, niestety minimalna porażka z Serbią (26:27) i Koreą Południową (27:33) sprawiły, że nasi rodacy spadli na piątą, niepremiowaną awansem pozycję, przez co pozostała im gra w President’s Cup. W pierwszym meczu młodzi szczypiorniści z Polski dostali lekcję gry od naszych zachodnich sąsiadów, Niemców, którym ulegli aż 19:45. W meczu o 19. miejsce Polacy podejmowali Japończyków, tym razem to nasz zespół okazał się lepszy i zasłużenie wygrał 29:24.

Jakub Moryń jako jedyny przedstawiciel płockiej Wisły wpisywał się na listę strzelców w prawie każdym meczu. Młody rozgrywający w czterech spotkaniach fazy grupowej zdobył po dwie bramki, dorzucił jeszcze jedno trafienie w meczu z Niemcami i dwa punkty z Japonią.

- Jesteśmy mocno rozczarowani, bo naprawdę liczyliśmy na coś więcej, szczególnie po meczu ze Szwedami, w którym pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony - mówi zawiedziony płocczanin. - Brak wyjścia z grupy i miejsca 19-24 nikomu z nas nie dały satysfakcji. Szczególnie tragiczny w naszym wykonaniu okazał się mecz z Niemcami, w którym polegliśmy różnią dwudziestu sześciu bramek. Teraz wracam do Płocka i skupiam się na grze w Wiśle. Zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby otrzymywać jak najwięcej szans na grę w pierwszym zespole.

Faza grupowa:

Polska – Węgry 26:35 (11:18)
Polska – Szwecja 23:23 (13:11)
Polska – Chile 28:16 (16:8)
Polska – Serbia 26:27 (13:14)
Polska – Korea Południowa 27:33 (12:14)

President’s Cup:

Polska – Niemcy 19:45 (7:19)
Polska – Japonia 29:24 (15:13)

Fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE