„Chrapek”, który już od pewnego czasu był gotów do gry, wreszcie dostał szansę na pokazanie się w dłuższym wymiarze czasowym. Początkowo pojawił się w defensywie, zastępując Kamila Syprzaka, który po pierwszej karze dwóch minut (jedynej „dwójce” w całym meczu) nie grał już w obronie. Taktyka w pełni zrozumiała, jeśli weźmie się pod uwagę, że Muhamed Toromanović pauzował za czerwoną kartkę zobaczoną w Kielcach.
„Sypa” miał więc okazję dłużej wykazać się w ataku. I w pełni swoją szansę wykorzystał. Zdobył dziesięć bramek, doskonale współpracując zarówno z rozgrywającymi jak i ze skrzydłowymi. Do tego należy dołożyć wywalczony przez niego rzut karny. Obraz prawie idealny burzy dwuminutowe wykluczenie i jeden (na jedenaście!) rzut, po którym piłka nie znalazła drogi do siatki.
Drugim z płockich zawodników, który mecz zakończył z dziesięciobramkowym dorobkiem, był Christian Spanne. Prawoskrzydłowy z Norwegii był w tym meczu prawie bezbłędny. Pomylił się tylko raz, egzekwując rzut karny w 50. minucie. Poza tym wykorzystywał wszystkie swoje okazje – z „siódemek”, ze skrzydła i po kontratakach. Dał tym samym mocny sygnał trenerowi Larsowi Waltherowi, że może być pełnowartościowym zmiennikiem dla Valentina Ghionei.
Adam Wiśniewski, który w Kielcach spędził na boisku pełne 60 minut, tym razem miał chwilę wytchnienia, gdy na lewym skrzydle ustawiony został Piotr Chrapkowski. I bił swemu koledze brawo, kiedy ten popisał się efektowną wkrętką.
Od dłuższego czasu dało się słyszeć, że Wiśle potrzebny jest mecz na przełamanie złej passy. Pozostaje mieć nadzieję, że to był właśnie taki mecz. I dzięki niemu w sobotnim pojedynku z Mariborem Branik nafciarze pokażą się z jak najlepszej strony, a dzięki wygranej różnicą co najmniej czterech bramek będą mieli lepszy bilans gier bezpośrednich i wciąż liczyć się będą w grze o wyjście z grupy.
Wisła Płock – Zagłębie Lubin 42:23 (22:14)
Wisła: Wichary, Sego – Eklemović 4, Spanne 10, Wiśniewski 7, Kavas 1, Syprzak 10, Nenadić, Ilyes 3, Chrapkowski 5, Kubisztal 2, Paczkowski
Zagłębie: Malcher, Małecki – Stankiewicz 4, Gumiński 4, Rosiek 3, Przysiek 2, Przybylski 2, Marcinka 1, Paluch 4, Starzyński, Kozłowski 3, Archuk, Kuźdeba