reklama

Dziewczyny z Królewskich: za dużo paniki

Opublikowano:
Autor:

Dziewczyny z Królewskich: za dużo paniki - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW niedzielne popołudnie piłkarki Królewskich rozegrały swój pierwszy mecz rundy rewanżowej Mazowieckiej III Ligi Kobiet w Płońsku. Przeciwnikiem był zespół DAF(Dziewczęca Akademia Futbolu) zajmujący fotel lidera.

W niedzielne popołudnie piłkarki Królewskich rozegrały swój pierwszy mecz rundy rewanżowej Mazowieckiej III Ligi Kobiet w Płońsku. Przeciwnikiem był zespół DAF(Dziewczęca Akademia Futbolu) zajmujący fotel lidera.

Królewscy przystąpili do spotkania osłabieni brakiem kilku kontuzjowanych zawodniczek. Mimo przemeblowanego składu, zawodniczki wyszły na boisko mocno zmotywowane, świadome swoich umiejętności i pewne siebie.

W pierwszej połowie mecz toczył się z lekką przewagą zespołu gospodarzy, który konsekwentnie szukał długich podań. W 15. minucie jedna z takich piłek minęła linię obrony płockiego zespołu. Marta Majerowska, próbując ratować sytuację, faulowała
w polu karnym i sędzia podyktował rzut karny. Wspaniale zachowała się bramkarka, Marta Hućko, która sparowała do boku uderzoną piłkę. Był to impuls, który podziałał motywująco na zawodniczki z Płocka. Od tego momentu Królewskie zaczęły stwarzać coraz większe zagrożenie.

20 minut drugiej połowy to przewaga Królewskich, które kreowały sytuacje, często wygrywając pojedynki przeciwko dwóm a nawet trzem przeciwniczkom. Końcówka spotkania była ciężka dla płocczanek. DAF, który chciał zdobyć bramkę i umocnić się na pozycji lidera, zastosował mocny pressing na połowie Królewskich. Nic jednak z tego nie wyszło i mecz zakończył się wynikiem bezbramkowym.

Skład: Marta Hućko- Kinga Lisiewska, Marta Majerowska ©, Natalia Marciniak, Daria Przybysz- Dagmara Świt, Dominika Przybyszewska(41’ Dominika Janicka), Daria Kusa(41’ Patrycja Słupska), Angelika Materek, Klaudia Łyzińska- Aleksandra Wilamowska.

Komentują:

Adrian Piankowski (II trener): DAF postawił nam ciężkie warunki, jednak byliśmy na to nastawieni, wiedzieliśmy, czego możemy się po przeciwniku spodziewać. Nie przewidzieliśmy jednak tego, że płońszczanki mogą podejść tak wysoko całym zespołem. Mecz był wyrównany, z momentami przewagi jednego i drugiego zespołu, jednak był bardzo chaotyczny, brakowało dokładności i spokoju. Osobiście jestem zadowolony z meczu. Dziewczyny pokazały, że mają serce do gry i umiejętności, dzięki którym mogą rywalizować z najlepszymi. Szkoda, że nie udało się wykorzystać stworzonych sytuacji, ale musimy również pamiętać o tym, że równie dobrze mogliśmy „gonić wynik”.

Marta Hućko (bramkarka): Nie zagrałyśmy w tym meczu tak, jak byśmy chciały grać. Zarówno u nas jak i u przeciwniczek było dziś dużo chaosu i niedokładności. Wiemy, że stać nas na wiele więcej niż pokazałyśmy w Płońsku. Cieszy mnie to, że każda z nas zostawiła serce na boisku, nikt nie odpuszczał.

Klaudia Łyzińska (skrzydłowa): Uważam, że mogłyśmy zagrać lepiej, za bardzo panikowałyśmy i nie oddawałyśmy strzałów na bramkę- nie grałyśmy tego, co trenowałyśmy, co sobie założyłyśmy. Było dużo górnych piłek ze strony naszych przeciwniczek, podczas gdy my próbowałyśmy kreować sytuacje grając piłką, po ziemi. Myślę, że bohaterką meczu jest nasza bramkarka - Marta Hućko. Obroniła rzut karny, co uchroniło naszą drużynę przed utratą bramki. Musimy wziąć się w garść i poprawić nasze błędy.

www.krolewscyplock.pl


Zdjęcia dziewczyn z Królewskich zobacz w naszej galerii:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE