reklama

Dwa gole Krzywickiego. Pech Góralskiego

Opublikowano:
Autor:

Dwa gole Krzywickiego. Pech Góralskiego - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportRemis 2:2 zanotowała Wisła w wyjazdowym spotkaniu z ROW-em Energetyk Rybnik. To 23 z rzędu ligowy mecz płocczan bez porażki.

Remis 2:2 zanotowała Wisła w wyjazdowym spotkaniu z ROW-em Energetyk Rybnik. To 23 z rzędu ligowy mecz płocczan bez porażki.

Doskonałą formą strzelecką imponuje na początku sezonu Marcin Krzywicki. Rosły napastnik Wisły po czterech pierwszych kolejkach pierwszej ligi ma na swoim koncie już cztery bramki. Do zdobyczy z meczów przeciwko Miedzi Legnica i Arce Gdynia dołożył dwa trafienia w wyjazdowym pojedynku z ROW-em Rybnik.

Mecz zaczął się od ostrej wymiany ciosów. Nie minął kwadrans, a oba zespoły miały już na swoim koncie po jednym golu. Gospodarze objęli prowadzenie, gdy w polu karnym najwyżej wyskoczył Idrissa Cissé i precyzyjną główką zmusił do kapitulacji Daniela Szczepankiewicza.

Odpowiedź Wisły była jednak natychmiastowa. Podopieczni trenera Marcina Kaczmarka ruszyli do przodu, a akcję wykończył Marcin Krzywicki, który najpierw w polu karnym poradził sobie z trzema zawodnikami ROW-u, a później spokojnie ulokował piłkę w siatce.

To jednak nie był koniec popisów „Krzywego”. W zdobyciu drugiej bramki bardzo pomógł mu Jacek Góralski, który tak dokładnie obsłużył swojego kolegę z zespołu, że nie pozostało nic innego, niż po raz drugi pokonać Marcina Skrzeszewskiego.

Pod koniec pierwszej połowy Jacek Góralski, który przy bramce na 2:1 dla Wisły zanotował asystę, sam wpisał się na listę strzelców. Niestety, pokonał przy tym Daniela Szczepankiewicza. Bramka samobójcza była efektem niefartu, jaki zdarzył się niezwykle ambitnemu zawodnikowi, gdy wracając we własne pole karne chciał wybić piłkę zagraną z bocznego sektora boiska.

Wynik ustalony do przerwy nie uległ już zmianie, bo po przerwie żaden z zespołów nie był w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Wisła po czterech kolejkach pierwszej ligi ma na swoim koncie dwa zwycięstwa i dwa remisy. Osiem punktów to dorobek, który na pewno daje powody do zadowolenia.

Energetyk ROW Rybnik – Wisła Płock 2:2 (2:2)

Cissé (11.), Góralski 45 (s.) dla ROW-u oraz Krzywicki 2 (12. i 33.) dla Wisły

Energetyk ROW: Skrzeszewski – Krotofil (65. Mateusz Szatkowski), Grolik, Szary (64. Słodowy), Kutarba – Kurzawa, Muszalik, Jary, Feruga (80. Staniczek), Wieczorek – Cissé

Wisła: Szczepankiewicz – Stefańczyk, Magdoń, Radić, Mysona – Janus (68. Hiszpański), Góralski, Burkhardt (76. Wlazło), Dziedzic (82. Sekulski), Kaczmarek – Krzywicki

Żółte kartki: Kurzawa, Feruga i Kutarba (ROW) oraz Krzywicki i Radić (Wisła)

Fot. Jan Waćkowski

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE