reklama

Drużyna lepsza od zlepka indywidualności

Opublikowano:
Autor:

Drużyna lepsza od zlepka indywidualności - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPodopieczni trenera Manolo Cadenasa pokonali zabrzańskiego Górnika w ostatnim sparingu przed nowym sezonem. Bramki dla gospodarzy zdobywało aż dwunastu graczy.

Podopieczni trenera Manolo Cadenasa pokonali zabrzańskiego Górnika w ostatnim sparingu przed nowym sezonem. Bramki dla gospodarzy zdobywało aż dwunastu graczy.

Siła trzeciej ekipy poprzednich rozgrywek opierała się na Mariuszu Jurasiku, Bartłomieju Tomczaku i Marku Daćko. To właśnie ci trzej gracze odpowiedzialni byli nie tylko za zdobywanie bramek (łącznie 23 gole z 31), ale i za prowadzenie gry. Kiedy jeden z nich siadał na ławce rezerwowych lub przeżywał nieco gorsze chwile, natychmiast odbijało się to na poczynaniach całego zespołu.

Wisła tymczasem nie po raz pierwszy udowodniła, że największym jej atutem jest gra zespołowa. Praktycznie każdy z graczy występujących w polu w każdym momencie może zakończyć akcję ofensywna celnym rzutem. Tak właśnie było w konfrontacji z Zabrzanami. Jedynym z nafciarzy, który nie wpisał się tym razem na listę strzelców, był Zbigniew Kwiatkowski. Rosły kołowy gra jednak przede wszystkim w defensywie. A jeśli zdobywa bramki, to jedynie po kontratakach.

Wisła konfrontacji z Górnikiem nie rozpoczęła zbyt dobrze, pozwalając rywalom na objęcie prowadzenia. Z czasem jednak przejęła kontrolę nad tym, co działo się na boisku. Co ciekawe, tym razem gra nafciarzy wyraźnie poprawiła się, kiedy trener Manolo Cadenas dokonał jednocześnie zmiany kilku zawodników.

Pierwsze 30 minut miejscowi zakończyli z dość wyraźną przewagą, która jednak po przerwie stopniowo topniała. Zabrzanie chcieli za wszelką cenę udowodnić, że są dobrze przygotowani do nowego cyklu rozgrywkowego, w którym zamierzają walczyć o miejsce na podium. Udało im się zniwelować sporą część przewagi płocczan, ostatecznie jednak musieli pogodzić się z porażką.

Po końcowej syrenie kibice podziękowali za grę nie tylko swoim zawodnikom, ale również Adamowi Twardo i Michałowi Kubisztalowi, doskonale pamiętanym w naszym mieście.

Orlen Wisła Płock – Górnik Zabrze 33:31 (19:14)

Orlen Wisła: Corrales, Morawski, Wichary – Daszek 3, Tioumienstev 3, Wiśniewski 1, Pusica 1, Rocha 5, Zeljenović 2, Syorzak 3, Racotea 2, Jurkiewicz 2, Ghionea 7, Montoro 3, Nikcević 1, Kwiatkowski

Górnik: Kicki, Suchowicz, Kornecki – Niedośpiał, Daćko 6, Kubisztal 2, Jurasik 10, Buszko 2, Tomczak 7, Tatarintsev 2, Twardo, Kuchczyńśki, Niewrzawa 2

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE