reklama

Derby w Orlen Arenie. To trzeba zobaczyć!

Opublikowano:
Autor:

Derby w Orlen Arenie. To trzeba zobaczyć! - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport– To będą niesamowicie emocjonujące zawody, w których nieraz może ostro zaiskrzyć. Ale po końcowej syrenie dziewczyny przybiją sobie piątki i serdecznie się wyściskają – zapowiada trener SMS-u Płock Bogdan Janiszewski.

– To będą niesamowicie emocjonujące zawody, w których nieraz może ostro zaiskrzyć. Ale po końcowej syrenie dziewczyny przybiją sobie piątki i serdecznie się wyściskają – zapowiada trener SMS-u Płock Bogdan Janiszewski.

Po raz pierwszy w historii płockiej piłki ręcznej w meczu pierwszej ligi zmierzą się dwa kobiece zespoły z Płocka. W sobotę 14 grudnia o 13 w Orlen Arenie SMS jako gospodarz zmierzy się z Jutrzenką.

– Od trzech-czterech lat usiłujemy przekonać płockich fanów handballu, że ta dyscyplina w kobiecym wydaniu również może być atrakcyjna – powiedział nam Piotr Dąbrowski, wiceprezes Jutrzenki. – Trudno o lepszą promocję naszej dyscypliny niż mecz dwóch płockich zespołów w pierwszej lidze. Jestem przekonany, że mecz będzie stał na wysokim poziomie i dostarczy kibicom wielu emocji. Wierzę, że za kilka lat dzięki Jutrzence i SMS-owi Płock stanie się bardzo ważnym ośrodkiem kobiecej piłki ręcznej w Polsce.


Po dziesięciu kolejkach sezonu 2013/2014 Jutrzenka zajmuje ósme miejsce, mając na koncie dziesięć punktów. SMS jest dziewiąty, a jego dorobek to siedem „oczek”.

– Mecz z Jutrzenką będzie dla nas doskonałym podsumowaniem pracy, którą wykonaliśmy od początku tego sezonu. Cieszę się, że większość dziewczyn wyleczyła już kontuzje i nasz zespół będzie mógł wystąpić w niemal optymalnym składzie – nie ukrywa Bogdan Janiszewski. – Jako trener od wielu lat zajmujący się piłką ręczną, bardzo lubię mecze, które mają szczególny charakter. A derby zawsze są czymś wyjątkowym. Wierzę jednak, że będziemy mieli wyłącznie sportowe emocje, a po zakończeniu spotkania dziewczyny nie będą miały do siebie jakichkolwiek pretensji.


Klasę sobotnich rywalek docenia trener Jutrzenki Jarosław Stawicki, który w rozmowie z nami przyznał, że SMS gra z meczu na mecz coraz lepiej. – Do meczu z lokalnym rywalem podchodzimy tak samo jak do każdego innego. To znaczy, że chcemy go wygrać. Naszym celem jest utrzymanie się w pierwszej lidze, dlatego bardzo zależy nam na wygranej – przyznał Jarosław Stawicki. – Śledzimy poczynania SMS-u i widzimy, że ten zespół systematycznie się rozwija. Jestem przekonany, że będziemy światkami widowiska pełnego emocji, ale rozgrywanego w duchu fair play.

Prezes Jutrzenki przyznał w rozmowie z nami, że wprawdzie oba zespoły spotkają się ze sobą już po raz trzeci, jednak dotychczas rozgrywane pojedynki miały dużo mniejszy ciężar gatunkowy.

– Turniej rozgrywany przed sezonem miał charakter towarzyski. Puchar Polski dla wielu zespołów, szczególnie z niższych klas rozgrywkowych jest wyłącznie poligonem doświadczalnym. W końcu doczekaliśmy się jednak meczu ligowego, który zapowiada się jako prawdziwe święto kobiecej piłki ręcznej w Płocku – powiedział Sławomir Jarosz. – Bardzo się cieszę, że zagramy w Orlen Arenie, z której na co dzień korzystają wicemistrzowie Polski. To powinno dodatkowo podnieść rangę wydarzenia.


Gospodarzem jest SMS i to właśnie ten zespół wyszedł z inicjatywą, aby mecz został rozegrany w Orlen Arenie, w której na co dzień gra Wisła Płock.

– Zaproponowaliśmy, aby nasz pojedynek został rozegrany przed meczem PGNiG Superligi, w którym Wisła zagra z Gwardią Opole – wyjaśnił nam Bogdan Lemanowicz, dyrektor Szkoły Mistrzostwa Sportowego ZPRP w Płocku. – Jestem przekonany, że oba zespoły zaprezentują poziom godny tego miejsca, a jednocześnie zagrają fair, dzięki czemu zdołają uniknąć kontuzji.

Oba zespoły bardzo solidnie przygotowują się do sobotniej konfrontacji, wierząc w odniesienie zwycięstwa, chociaż zdają sobie sprawę z klasy rywalek. – Myślę, że walka będzie zacięta ponieważ obydwie drużyny grają na bardzo podobnym poziomie – przyznała Patrycja Gieras. – Jesteśmy naładowane pozytywną energią i mam nadzieję, że damy z siebie wszystko, aby zdobyć dwa punkty.

Jak przystało na derby, można mieć pewność, że żadna z drużyn nie będzie chciała odpuścić. A to gwarancja, że będzie mnóstwo emocji. – Pamiętam, co się działo podczas wrześniowego turnieju – mówiła nam Marta Pietrzak, bramkarka Jutrzenki. – Jestem przekonana, że ciekawie będzie nie tylko na boisku, ale również na trybunach. Mam nadzieję, że kibice Jutrzenki również nas nie zawiodą.

Na płockie derby czekają nie tylko oba zespoły, ale również kibice i dziennikarze oraz fotografowie z naszego miasta. – Zagrają ze sobą dwie żeńskie drużyny z Płocka. Dziewczyny z obu zespołów są bardzo zawzięte i nie odpuszczają – powiedział nam Paweł Jakubowski, doskonale znany w Płocku jako fotograf sportowy i lotniczy oraz właściciel bloga lubiepodroze.eu. – Jako kibic liczę na świetne widowisko jako fotograf oczekuję walki o każdą piłkę i wielu bramek.

Fot. Tomasz Miecznik/Portal Płock

Zobacz nasze galerie zdjęć:



Derby Płocka w Pucharze Polski

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE