reklama

Czas rozpocząć pierwszoligowe granie

Opublikowano:
Autor:

Czas rozpocząć pierwszoligowe granie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportMarzenia miasta jako właściciela klubu są zbieżne z marzeniami kibiców. Wszyscy chcemy, aby Wisła pokazała się z jak najlepszej strony i ponownie stała się chlubą i wizytówką płocka – powiedział prezydent Andrzej Nowakowski na konferencji prasowej przed rozpoczęciem sezonu 2013/2014.

Marzenia miasta jako właściciela klubu są zbieżne z marzeniami kibiców. Wszyscy chcemy, aby Wisła pokazała się z jak najlepszej strony i ponownie stała się chlubą i wizytówką płocka – powiedział prezydent Andrzej Nowakowski na konferencji prasowej przed rozpoczęciem sezonu 2013/2014.

Spotkanie lokalnych mediów z przedstawicielami klubu miało nietypowy charakter. Nie tylko ze względu na udział prezydenta Andrzeja Nowakowskiego, ale również na miejsce i „tło”. Wszystko odbyło się za jedną z bramek, w pobliżu tablicy wyników. Tam właśnie podjechał autokar firmy Mobilis w barwach Wisły Płock.

Chwilę później z pojazdu wysiedli prezydent Andrzej Nowakowski, prezes Wisły Jacek Kruszewski i jego zastępca Grzegorz Kępiński, trener Marcin Kaczmarek oraz odpowiadający w klubie za kontakty z mediami Maciej Wiącek.

Prezydent podkreślił, że ma nadzieję na nawiązanie przez płockich piłkarzy do czasów największej świetności Wisły. Zaznaczył jednak, że zdaje sobie sprawę, że nie będzie to łatwe. Wyraził przy tym zadowolenie z faktu, że Wiśle systematycznie przybywa nowych partnerów.

– Miasto przeznacza na Wisłę cztery miliony złotych rocznie. Cieszę się, że wsparcie finansowe dla klubu nie kończy się jednak na tej kwocie, ponieważ przybywa firm, które zdają sobie sprawę, że sponsorowanie klubu to doskonała forma promocji – mówił prezydent Andrzej Nowakowski. – Liczę na to, że im lepsze będą wyniki osiągane przez Wisłę, tym więcej firm zechce promować się przez sponsorowanie klubu. Chciałbym też, aby dzięki dobrym wynikom stadion im. Kazimierza Górskiego był coraz bardziej zapełniony przez kibiców.


Najważniejsze podczas konferencji były jednak kwestie czysto sportowe. Na ich temat wypowiadał się przede wszystkim trener Marcin Kaczmarek. Szkoleniowiec, który wywalczył z Wisłą awans do pierwszej ligi, po zakończeniu sezonu zachował swoje stanowisko, co w ostatnich latach nie było w Wiśle normą.

– Jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu. Mam do dyspozycji ekipę na tyle mocną, że nad obsadą części pozycji będą musiał zastanawiać się do ostatnich godzin przed meczem. Jestem przekonany, że praca, którą wykonałem z zespołem w okresie przygotowawczym, powinna wystarczyć do osiągnięcia podstawowego celu, jakim jest utrzymanie się na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy – wyznał Marcin Kaczmarek. – Nie chciałbym jednak składać hurraoptymistycznych obietnic bez pokrycia. Mam w sobie wiele pokory i doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że w pierwszej lidze jest sporo klasowych zespołów, w których występują dobrze zawodnicy, ograni nawet na boiskach ekstraklasy.


Szkoleniowiec, który będzie prowadził Wisłę już drugi sezon, wprowadzał już do pierwszej ligi ekipy Lechii Gdańsk i Olimpii Grudziądz. - Specyfika pracy w tych klubach była zupełnie inna, ale jedno pozostaje niezmienne bez względu na miejsce – mówił trener. – W pierwszym sezonie po awansie podstawowym celem zawsze jest utrzymanie się.

Marcin Kaczmarek wielokrotnie podkreślał, że jego głównym założeniem jako trenera Wisły jest systematyczna praca nad budowaniem całej klubowej struktury. – Pierwsza drużyna jest w niej jedynie wierzchołkiem, ale niezwykle istotne są również wszystkie grupy szkolące młodzież – tłumaczył Marcin Kaczmarek. – Chciałbym, aby piłkarze pierwszego zespołu stawali się idolami dla młodych graczy trenujących w Wiśle. Aby nie byli dla nich jedynie anonimowymi, jednosezonowymi najemnikami, jak to bywało we wcześniejszych latach.

Trener podkreślił, że w pierwszych meczach nowego sezonu niektórzy mogą być zaskoczeni wyjściowym składem Wisły. Nie zawsze znajdzie się w nim miejsce dla zawodników, którzy w poprzednim sezonie stanowili o sile zespołu. – Zaczynamy od spotkań z trzema niezwykle ciężkimi rywalami. Bez względu na to, jakie wyniki osiągniemy w tych meczach, nie będą one jeszcze na tyle miarodajne, aby prognozować, jak zakończy się cały sezon – mówił Marcin Kaczmarek.

Pierwszym rywalem Wisły ma być Miedź Legnica, która nie ukrywa, że zamierza walczyć o awans do T-Mobile Ekstraklasy. W barwach miedziowego klubu występują między innymi dwaj byli gracze Wisły – Wojciech Łobodziński i Marcin Nowacki. W Legnicy jest także kilku zawodników mających na koncie ponad sto występów w ekstraklasie: Andrzej Bledzewski, Grzegorz Bartczak, Zbigniew Zakrzewski.

Mecz Wisła Płock – Miedź Legnica zostanie rozegrany w sobotę 27 lipca o 15.45 na stadionie im. Kazimierza Górskiego w Płocku.

Fot. Tomasz Paszkiewicz, archiwum Wisły

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE