We wczorajszym meczu półfinałowym na parkiecie zabrakło Dana Emila Racotea i Sime Ivicia. Piotr Przybecki uspokoił, że w przypadku Rumuna to tylko przeziębienie. Poważniejsza wydaje się kontuzja Chorwata.
Kurczy się kadra Nafciarzy przed decydującymi meczami sezonu. Urazy wyeliminowały z gry obu braci Gębala, a teraz na uraz barku narzeka Sime Ivić.
- Wrócił z reprezentacji Chorwacji i ma problemy z barkiem. Jak poważne, to się dopiero okaże. W piątek jedzie na dalsze konsultacje do Poznania. Więcej w tej chwili nie mogę powiedzieć, bo nie wiem - mówił na wczorajszej konferencji prasowej.
Orlen Wisła Płock potwierdziła dziś za pośrednictwem Twittera, że zawodnik uda się na konsultacje do stolicy Wielkopolski, a jego występ w półfinałowym meczu z Azotami Puławy jest "mało prawdopodobny".
Jedynym nominalnym prawym rozgrywającym zostaje więc Jose Guilherme de Toledo. Brazylijczyk wraca do formy po urazie barku, jakiego nabawił się w lutym. We wczorajszym meczu zdobył cztery bramki.