Przez pierwszych trzydzieści minut o korzystny wynik dbała przede wszystkim defensywa SMS-u, wspierana przez bardzo dobrze spisujące się bramkarki. Kiedy zabrzmiała syrena kończąca pierwszą połowę, minimalną przewagę miały przyjezdne.
Po zmianie stron początkowo wydawało się, że do końca meczu toczyć się będzie gra bramka za bramkę. W końcu jednak dało o sobie znać lepsze przygotowanie motoryczne zespołu z Płocka. – Dziewczyny coraz bardziej odskakiwały rywalkom, a Słupia nie była w stanie dotrzymać nam kroku – mówił nam Bogdan Janiszewski. – Prowadziliśmy już dziewięcioma bramkami, więc mogliśmy sobie pozwolić na poważne roszady w składzie. Na boisku pojawiło się kilka gimnazjalistek.
Miejscowe zdołały wprawdzie wykorzystać okazję do nieznacznego zredukowania strat, ale nie były w stanie odwrócić losów meczu. A po końcowej syrenie zawodniczki SMS-u nie ukrywały swej radości. – Te dziewczyny bardzo solidnie pracują na każdym treningu – powiedział Bogdan Janiszewski. – W kilku wcześniejszych meczach miały już przebłyski bardzo dobrej gry, ale schodziły z boiska pokonane. W końcu jednak zdołały wygrać. I to w dodatku na wyjeździe. Chciałbym, aby to był początek naszej drogi w górę tabeli.
Szkoleniowiec zespołu z Płocka przyznał w rozmowie z nami, że niemałe znaczenie ma również praca, którą jego podopieczne wykonują poza własnymi treningami. W sobotę część zawodniczek SMS-u wybrało się do Blaszak Areny, aby obserwować mecz Jutrzenki z Kobierzycami. Reszta dziewczyn w hali Politechniki Warszawskiej z zapartym tchem śledziła pojedynek drugiego zespołu Wisły, który chwilami bardziej przypominał zapasy niż piłkę ręczną.
SMS dzięki dwóm meczom wygranym i jednemu zremisowanemu ma na swoim koncie pięć punktów, co daje mu obecnie dziesiąte miejsce w tabeli. Jutrzenka po sobotniej porażce z KPR-em Kobierzyce ma osiem oczek i w tabeli plasuje się na szóstej pozycji.
MKS Słupia Słupsk – SMS Płock 28:34 (11:12)
SMS: Chodań, Januchta – Łabuda 7, Fryc, Nocuń 5, Szyszkowska 5, Suchy, Kwiecińska 5, Świerżewska 5, Rosiak 6, Sucha 1, Szczechowicz, Trzaska
Fot. Tomasz Paszkiewicz/Portal Płock