Rząd testuje skrócony tydzień pracy – co to oznacza?
W odpowiedzi na rosnące oczekiwania pracowników i zmieniającą się rzeczywistość rynku, resort pracy uruchamia nowy pilotaż. Udział w nim jest całkowicie dobrowolny, ale korzyści – zarówno dla firm, jak i zatrudnionych – mogą być bardzo konkretne.
Chodzi o testowanie skróconych modeli czasu pracy bez zmniejszania pensji. Do rozdania jest łącznie 50 milionów złotych z Funduszu Pracy, z czego w 2025 roku – 10 milionów. Pojedynczy pracodawca może zdobyć nawet milion złotych na realizację projektu, a limit wsparcia na jednego pracownika wynosi 20 tys. zł.
„To ich doświadczenia będą stanowiły największą wartość pilotażu. Dzięki swojemu dobrowolnemu i elastycznemu charakterowi uczestnicy będą mogli zaprojektować własny wariant organizacji pracy, odpowiadający potrzebom zarówno firmy, jak i zatrudnionych.”
Jakie modele pracy można testować?
Program daje pracodawcom dużą swobodę. Mogą wdrażać rozwiązania, które faktycznie pasują do specyfiki ich branży i zespołu. W grę wchodzą m.in.:
- czterodniowy tydzień pracy,
- krótsze dni robocze,
- wydłużone urlopy,
- elastyczne godziny rozpoczęcia i zakończenia pracy.
Nie ma jednego, narzuconego z góry modelu – to firmy same projektują system, który chcą testować.
Kto może wziąć udział w programie?
Aby zgłosić się do pilotażu, trzeba spełnić kilka warunków:
- firma musi działać w Polsce od co najmniej roku,
- zatrudnia co najmniej 75% pracowników na umowach o pracę (lub równoważnych),
- obejmie programem minimum połowę swojej załogi,
- nie zmniejszy wynagrodzeń i nie pogorszy warunków pracy,
- utrzyma zatrudnienie na poziomie co najmniej 90% stanu wyjściowego.
W zamian przedsiębiorcy mogą liczyć na realne wsparcie finansowe – do 1 mln zł na cały projekt.
„Pilotaż finansowany jest ze środków Funduszu Pracy, a całkowita kwota przeznaczona na jego realizację w latach 2025–2027 to 50 mln zł, w tym nie więcej niż 10 mln zł na rok 2025.”
Wniosek przez internet – jak się zgłosić?
Proces rejestracji został uproszczony. Zgłoszenia przyjmowane będą wyłącznie online – przez specjalny formularz dostępny na stronie internetowej Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
We wniosku trzeba zawrzeć:
- dokładny opis projektu,
- jego cele i założenia,
- mierniki efektywności,
- oświadczenia dotyczące sytuacji prawnej i finansowej firmy.
„Zgłoszenie firmy do udziału w pilotażu jest proste – należy złożyć wniosek w formie elektronicznej, za pośrednictwem specjalnego generatora, który będzie dostępny na stronie internetowej ministerstwa.”
Termin zgłoszeń mija 15 września 2025 roku. Wyniki naboru poznamy najpóźniej 15 października.
Jak będzie wyglądać wdrażanie programu?
Pilotaż podzielono na trzy etapy. Każdy z nich ma jasno określony zakres i czas trwania:
Etap I – Przygotowanie
Od momentu podpisania umowy do końca 2025 roku – to czas na zaprojektowanie i zaplanowanie nowego systemu pracy.
Etap II – Testowanie
Od 1 stycznia do 31 grudnia 2026 roku – firmy realnie wdrażają i stosują nowe rozwiązania.
Etap III – Ewaluacja
Do 15 maja 2027 roku – uczestnicy składają raport końcowy i wypełniają kwartalne ankiety oceniające efekty zmian.
Co zyska lokalny biznes?
Dla wielu lokalnych firm to okazja, by przetestować nowoczesne modele pracy i zdobyć środki na ich wdrożenie. Skrócenie tygodnia pracy może być nie tylko udogodnieniem dla pracowników, ale też realnym atutem w rekrutacji i utrzymaniu kadry.
„Samo skrócenie czasu pracy otwiera przed pracodawcami drzwi na wiele korzyści. Łączy się ono nie tylko z większą konkurencyjnością na rynku pracy, ale też z poprawą efektywności i samopoczucia pracowników.”
Państwa takie jak Islandia czy Wielka Brytania już sprawdziły to w praktyce – efekty to wyższa produktywność, niższe wypalenie zawodowe i większa lojalność pracowników. Teraz szansę na podobny krok ma również polski biznes – w tym firmy z regionu.
Komentarze (0)