Wash Tower dojechała do celu!
850-tonowy kolos drugi etap podróży zaczął ul. Traktową.
Transport wzbudził niemałe zainteresowanie. Dziesiątki mieszkańców oglądało go z bliska, robiło zdjęcia.
Kolumna sięgała trzeciego piętra w okolicznych blokach!
Nad bezpieczeństwem cały czas czuwał patrol policji i pracownicy firmy DSV, odpowiedzialnej za transport.
Kolos jechał powoli, zaledwie kilka kilometrów na godzinę.
W około godzinę pokonał niemal całą ulicę Traktową.
Kolos musiał przeprawić się m.in. przez rondo przy ul. Traktowej, Dobrzyńskiej i Maszewskiej.
W nocy z 10 na 11 maja Wash Tower miała do przejechania ok. 10 km.
Ok. 5:00 rano kolumna dotarła na teren budowy.
Transport odbył się bez zakłóceń.
Jeszcze dziś (11 maja) Wash Tower zostanie zestawiona z platform na plac do składowania elementów gabarytowych i będzie czekała na zamontowanie.