Obie książki pojawiły się w czasie wyjątkowym, bo listopadowym. W miesiącu, w którym wspominamy bliskich na nekropoliach oraz czcimy pamięć bohaterów. Publikacje, których autorem jest dr inż. Piotr Gryszpanowicz, miały trafić do rąk mieszkańców miasta, przybliżając bogatą historię miejsc, które są najczęściej odwiedzane właśnie w listopadzie.
- Historia Cmentarza Komunalnego w Płocku jest ogromna. To miejsce powstawało 15 lat - mówił w rozmowie z nami autor. - W książce znajdziemy historie o budynkach i obiektach, które albo znajdują się w nekropolii, albo miały się znaleźć. Jest ona też zbiorem ciekawych i pożytecznych informacji. Znajdziemy w niej chociażby szczegółową mapkę obrazującą podział na kwatery i pełen spis osób, które zostały pochowane wraz z ich szczegółowym wskazaniem - dodaje Gryszpanowicz.
Drugą książkę poświęcono miejscom pamięci narodowej. Tych w Płocku nie brakuje. Jak przekonuje autor, publikacja to nie tylko zbiór wielu faktów i historii, ale przede wszystkich ciekawostek oraz archiwalnych fotografii.
- Powstała ona po olbrzymich staraniach - zdradził Piotr Gryszpanowicz. - Pisząc ją chciałem skupić się na tych historiach, wokół których narosło wiele mitów. Chciałem pokazać także te opowieści, które są nie do końca znane. Opisuję chociażby fakty związane z cmentarzem garnizonowym, Płytą Nieznanego Żołnierza czy Bratnią Mogiłą - wymienia.
Obie książki powstały dzięki wsparciu miasta oraz samorządu województwa mazowieckiego. Jak przekonuje Tomasz Kominek, miejski radny, dyrektor delegatury urzędu marszałkowskiego, publikacje wydano by zainteresować płocczan zawartą w nich tematyką.
- Mamy stulecie Obrony Płocka przed Bolszewikami, a jedna z tych książek wiele stron temu wydarzeniu poświęca. Lokalny patriotyzm to coś, co interesuje nas wszystkich - argumentował Tomasz Kominek, dyrektor płockiej delegatury urzędu marszałkowskiego. - Właśnie dlatego zaplanowaliśmy szereg wydarzeń, które miały nie tylko promować książki, ale przede wszystkim edukować w tematach, o których traktują te publikacje. Niestety obecna sytuacja epidemiologiczna mocno te plany pokrzyżowała - stwierdził po chwili.
Książki miały trafić do płocczan w dniu 1 listopada. Miały być bezpłatnie rozdawane mieszkańcom na cmentarzu. - Chcieliśmy rozdawać książki osobom odwiedzającym groby bliskich. Nie stało się to z powodów oczywistych - zdradził Gryszpanowicz. - Nadal planujemy w jakiś sposób je rozdać, jednak póki co nie mamy zbyt wielkich możliwości. W przyszłości planujemy jednak jakieś spotkanie, podczas którego z chęcią się nimi z płocczanami podzielę - dodał na zakończenie.
Komentarze (0)