Na Wiśle zalega spora warstwa kry, która uniemożliwia spływ rzeki. Woda się spiętrza, a w Kępie Polskiej na razie przekroczyła stan alarmowy. Wody Polskie zareagowały i wysłały w rejon Płocka cztery lodołamacze. "Lew", "Sokół", "Bawół" i Gepard od rana kruszyły lód w okolicy miasta.
- Lodołamanie jest najlepszym sposobem zapewnienia zimowej osłony przeciwpowodziowej poprzez przygotowanie rzeki do bezzatorowego przejścia lodu. Sytuacja na rzece jest stale monitorowana przez pracowników Wód Polskich i na bieżąco są podejmowane decyzje związane ze szczegółami akcji - tłumaczą Wody Polskie.
O godz. 15:00 Wody Polskie poinformowały, że lodołamacze zakończyły pracę.
- Utworzyły rynnę spływową, która pozwoli na spławianie nagromadzonego materiału lodowego z wyżej położonych rejonów Zbiornika Włocławek i jego cofki - czytamy.
Sytuacja jest monitorowana. W razie konieczności lodołamanie zostanie jutro powtórzone.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.