15 sekund przed końcem meczu Ligi Mistrzów, przy stanie 33:33, Wisła miała piłkę i zamiast zakończyć spotkanie zwycięską bramką, Ivan Milas podał piłkę prosto w ręce przeciwnika. Filip Jicha wykończył kontratak i THW Kiel wygrało 34:33. Po meczu zawodnicy i kibice nafciarzy pocieszali załamanego Bośniaka.
Dramat młodego Ivana Milasa
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Fotorelacje
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE